Konflikt na Ukrainie. Brytyjski raport: katastrofalne błędy UE

Unia Europejska i Wielka Brytania popełniły "katastrofalne błędy" w odczytywaniu nastrojów panujących na Kremlu przed kryzysem na Ukrainie i weszły w ten kryzys "jak lunatycy" - raport brytyjskiej komisji parlamentarnej.

2015-02-20, 16:00

Konflikt na Ukrainie. Brytyjski raport: katastrofalne błędy UE
Ranny ukraiński żołnierz transportowany do szpitala po walkach w rejonie Debalcewe. Foto: PAP/EPA/SERGEI KOZLOV

Posłuchaj

Relacja Grzegorza Drymera z Londynu (IAR): komisja Izby Lordów stwierdza, że UE była zupełnie nieprzygotowana do rosyjskiej agresji, potrzebny jest zastrzyk wiedzy; ale i Rosja porusza się po omacku
+
Dodaj do playlisty

Wynika z niego, że UE nie zdawała sobie sprawy z tego, jak głęboka jest wrogość Rosji wobec planów Brukseli dotyczących pogłębienia relacji z Ukrainą.

KRYZYS NA UKRAINIE: SERWIS SPECJALNY >>>
- UE, a w konsekwencji także Wielka Brytania, są winne temu, że weszły w ten kryzys jak lunatycy - oświadczył szef komisji ds. Unii Europejskiej Izby Lordów Christopher Tugendhat. - Brak solidnych zdolności analitycznych w Wielkiej Brytanii i całej Unii Europejskiej doprowadził do katastrofalnie błędnej interpretacji nastrojów w okresie poprzedzającym kryzys - dodał.
Według raportu stosunki między UE a Moskwą od dawna opierały się na "optymistycznym założeniu", że Rosja zmierza w kierunku systemu demokratycznego.

Brak ekspertów

Zdaniem komisji parlamentarnej z powodu cięć brytyjski MSZ zatrudniał mniej niż wcześniej ekspertów od spraw Rosji; mniejszy nacisk kładziono też na analizę sytuacji w tym kraju. Podobny spadek liczby ekspertów w innych unijnych resortach dyplomacji sprawił, że nie były one w stanie sformułować "zdecydowanej odpowiedzi" na sytuację na Ukrainie - czytamy w raporcie.
Wielka Brytania miała szczególne zobowiązania wobec Ukrainy, gdyż była jednym z czterech sygnatariuszy memorandum budapeszteńskiego z 1994 roku, w którym zagwarantowano integralność terytorialną tego kraju w zamian za zrzeczenie się strategicznej broni nuklearnej - twierdzi brytyjska komisja parlamentarna.
Jej zdaniem ani Wielka Brytania, ani Unia Europejska nie miały strategicznej odpowiedzi na to, jak długoterminowo radzić sobie z Rosją.

Deputowani z komisji ds. Unii Europejskiej Izby Lordów skrytykowali też Londyn za to, że nie był "dostatecznie aktywny ani widoczny" w radzeniu sobie z kryzysem.

Aleksander Kwaśniewski o Ukrainie: zapewnić jedność Zachodu >>>
Brytyjski resort dyplomacji odrzucił te zarzuty. - Wielka Brytania odegrała wiodącą rolę w wysiłkach na rzecz wspierania prawa Ukrainy do decydowania o własnej przyszłości, nakładając w ramach UE poważne sankcje na Rosję, która usiłuje narzucać jej te wybory - oświadczył rzecznik.
W tym tygodniu premier David Cameron ostrzegł, że sankcje wobec Rosji mogą być utrzymane "przez wiele lat", jeśli nastawienie Moskwy się nie zmieni.

REKLAMA

PAP, to

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej