Samochód sam wezwie pomoc po wypadku. System e-call coraz bliżej
Unijni ministrowie zatwierdzili uzgodnienia dotyczące wymogów technicznych dla urządzeń e-call montowanych w autach. Latem powinien to także zrobić Parlament Europejski.
2015-03-02, 17:45
System e-call ma sprawić, że samochód sam zadzwoni na numer alarmowy 112 z informacją o wypadku drogowym. Przekaże informacje o lokalizacji wypadku nawet jeśli kierowca i pasażerowie będą po kraksie nieprzytomni. To pozwoli służbom ratunkowym na szybszy przyjazd i zwiększy szanse na uratowanie poszkodowanych.
Z powodu przeciągających się prac nad przepisami, system będzie montowany w nowych samochodach z opóźnieniem - nie od października tego roku, a od marca 2018. Unijne kraje, nadrabiając zaległości muszą teraz zagwarantować, że system zadziała. Do jesieni 2017 roku ma być gotowa odpowiednia infrastruktura pozwalająca na identyfikację połączenia e-call z każdego miejsca na drodze.
Unijni eksperci zapewniają, że system będzie bezpłatny i dostępny dla wszystkich. Rozwiewają też wątpliwości - system nie pozwoli na śledzenie pojazdów. Pozostaje w uśpieniu i jest uruchamiany jak poduszka powietrzna, dopiero w momencie wypadku.
E-call da się również uruchomić ręcznie, naciskając przycisk w samochodzie. W ten sposób będzie można szybko przekazać służbom ratunkowym informacje o wypadku, którego byliśmy świadkiem.
IAR/fc