Berlin: woda zalała przyszłą siedzibę wywiadu zagranicznego BND. Złodzieje ukradli krany
Kompleks budynków w północnej części Berlina, w którym w przyszłości swoją siedzibę będzie mieć niemiecki wywiad zagraniczny, uważany był za najlepiej strzeżony plac budowy w Niemczech.
2015-03-05, 16:58
- Nie wiemy, w jaki sposób sprawcy dostali się na teren budowy - przyznał rzecznik policji. W budowie prestiżowego obiektu uczestniczy tysiąc firm. Wszyscy pracownicy byli sprawdzani pod kątem bezpieczeństwa. Plac budowy jest dobrze zabezpieczony.
Do włamania doszło we wtorek. Złodzieje ukradli krany z pomieszczeń na górnych piętrach. Woda lała się przez wiele godzin, niszcząc między innymi wentylację i instalację elektryczną. Straty szacuje się na wiele milionów euro.
Niejasny jest też motyw sprawców. Rozpatrywany jest między innymi motyw zemsty. - Być może jakiś wykonawca nie otrzymał wypłaty - zastanawia się gazeta "Berliner Zeitung". Zdaniem jednego ze śledczych sprawcom nie chodziło o kradzież kranów, lecz o wyrządzenie jak największych szkód.
Policja nie wyklucza też pobudek politycznych. Radykalna lewica krytykuje działania BND, wytykając służbom współpracę z USA. Jak przypomina "Berliner Zeitung", w przeszłości kilkakrotnie dochodziło do zalewania budów przez lewackich przeciwników nowych inwestycji w mieście.
Budowa centrali BND w Berlinie miała zakończyć się cztery lata temu. Koszt budowy wzrósł w tym czasie z zakładanych 720 mln euro do ponad miliard euro.
Na razie niemiecki wywiad ma swoją siedzibę w Pullach pod Monachium w Bawarii. Do nowych budynków mają się przeprowadzić się w przyszłym roku.
PAP/asop
REKLAMA