Konwencja wyborcza Bronisława Komorowskiego. "Nie stać nas na chaos i eksperymenty polityczne"

"Wybierz zgodę i bezpieczeństwo" - to hasło kampanii wyborczej Bronisława Komorowskiego w wyborach prezydenckich. Prezydent ogłosił je podczas konwencji w Warszawie, która oficjalnie rozpoczyna jego kampanię przed wyborami prezydenckimi.

2015-03-07, 17:49

Konwencja wyborcza Bronisława Komorowskiego. "Nie stać nas na chaos i eksperymenty polityczne"

Posłuchaj

Władysław Bartoszewski na konwencji prezydenckiej Bronisława Komorowskiego/IAR
+
Dodaj do playlisty

- Bronisław Komorowski był dobrym prezydentem w niełatwych warunkach - mówił Władysław Bartoszewski na konwencji wyborczej kandydata PO w Warszawie. Władysław Bartoszewski wyraził nadzieję, że Polacy, wybierający prezydenta, podejmą mądrą decyzję. Mówił, że wierzy w siłę rozsądku i patriotyzm Polaków. - Wierzę w mój naród, który jest trudny, ale lepszego nie mamy - powiedział Bartoszewski.

- Polacy oczekują dzisiaj Polski, która łączy, a nie dzieli, która przygarnia, a nie odrzuca, szuka zgody, a nie konfliktu - mówił Bronisław Komorowski. Przypomniał, że pięć lat temu zwyciężył w wyborach prezydenckich, proponując zgodę. Podkreślił, że był to czas trudny, po katastrofie smoleńskiej, czas trudnego stabilizowania państwa.
Prezydent mówił, że dziś także odczuwamy niepokój związany z kryzysem gospodarczym i kryzysem wojennym za wschodnią granicą. - Dziś zgoda jest wartością wprost bezcenną. Zgoda stanowi nie tylko gwarancję naszego rozwoju, ale przede wszystkim gwarancję naszego bezpieczeństwa - dodał.
Dodał, że słusznie oczekujemy jedności i solidarności świata Zachodu w sprawach dla nas ważnych. - Postarajmy się i my o jedność i solidarność tu i teraz w Polsce - apelował. Podkreślił, że zgoda nie musi oznaczeń pełnej jedności poglądów, ale wolę współdziałania w rejonach strategicznych dla państwa i społeczeństwa.

Facebook/Bronisław
Facebook/Bronisław Komorowski

- Skoro mamy wojnę na wschód od naszych granic, to tym bardziej trzeba przeciwdziałać pokusom wojny polsko-polskiej. Prezydent ma tu kluczową rolę do odegrania. Od jego postawy, od jego sposobu działania na co dzień zależy, czy będziemy razem budować zgodną i bezpieczną Polskę - powiedział.
Dodał, że po pięciu latach prezydentury, setkach rozmów i spotkań w całym kraju utwierdził się w przekonaniu, że Polacy "oczekują dzisiaj Polski, która łączy, a nie dzieli, Polski, która przygarnia, a nie odrzuca. Polski, która szuka zgody, a nie konfliktu".

REKLAMA

Prezydent powiedział podczas konwencji, że nie stać nas na chaos i eksperymenty polityczne
- Bezpieczeństwo i zgoda w Polsce zależą dzisiaj od wyborczych wyników. Od tych teraz w tej kampanii i w następnej - powiedział Komorowski.
- Musimy przecież iść odważnie dalej, bo dzisiaj decydujemy nie tylko o kolejnych 25 latach naszej wolności, decydujemy o losie regionu, bo taka jest nasza polska pozycja. Decydujemy - co warto podkreślać - o losie naszych dzieci - mówił.
Bronisław Komorowski z poparciem premier Kopacz

- Polacy chcą prezydenta takiego jak Komorowski: rozważnego, doświadczonego i samodzielnego - mówiła premier Ewa Kopacz na konwencji i wskazywała, że jego główny kontrkandydat z PiS taki nie jest.
- Gramy o zwycięstwo. Zrobię wszystko, by było to zwycięstwo w pierwszej turze - zadeklarowała szefowa rządu.
Przekonywała - podobnie jak przemawiający wcześniej Jerzy Buzek - że Komorowski jest naturalny i nie musi niczego udawać. - Polacy znają go od wielu lat. Całe jego życie świadczy o tym, jakie wartości są dla niego najważniejsze - zdolność od dialogu, umiejętność słuchania i rozumienia ludzi o różnych poglądach, przekonaniach - mówił Kopacz. - To nie była prezydentura wojny ze wszystkimi. To była prezydentura umiaru, która także w opozycji widziała partnera, a nie wroga - podkreśliła premier.
To była także - przekonywała - prezydentura niezależna. - Jedyną instancją, której prezydent Komorowski, kończąc pierwszą kadencję, może zameldować wykonanie zadania, jest polski naród - dodała.
- Nasz prezydent budzi zaufanie i buduje zgodę - zaznaczyła Kopacz. - Prosimy o kolejne pięć lat - zwróciła się do Komorowskiego.

Premier
Premier Ewa Kopacz przemawia na konwencji ubiegającego się o reelekcję, prezydenta Bronisława Komorowskiego/fot. PAP/Jacek Turczyk

Kopacz kilka razy nawiązywała także do PiS. - Jarosław Kaczyński boi się Bronisława Komorowskiego i dlatego postanowił schować się za kolejnym technicznym kandydatem - mówiła szefowa rządu. Ale - wskazywała - "to nie są czasy na debiutantów i polityków kierowanych z drugiego siedzenia". Polacy - dodała - chcą prezydenta takiego jak Komorowski, czyli rozważnego, doświadczonego i samodzielnego. - Jego główny kontrkandydat nie jest ani rozważny, ani doświadczony, a tym bardziej samodzielny - wyliczała.

REKLAMA

W konwencji wyborczej w hali EXPO w Warszawie bierze udział blisko 4 tysiące działaczy i sympatyków Platformy Obywatelskiej.

Wśród licznie zgromadzonych na konwencji są m.in. marszałek Senatu Bogdan Borusewicz, szef MSZ Grzegorz Schetyna, b. szef MSZ Władysław Bartoszewski, prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz i b. przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek.

Jeszcze tego samego dnia prezydent Komorowski rozpoczął dwutygodniowy objazd "bronkobusem" po Polsce. W pierwszej kolejności udał się na spotkania z wyborcami w Piasecznie pod Warszawą i w Starachowicach (woj. świętokrzyskie). Na niedzielę z kolei zaplanowano wizyty prezydenta w Nowym Targu i Krakowie (woj. małopolskie).

REKLAMA

TVN24/x-news

Pracowity weekend kandydatów na prezydenta

Kandydat PiS Andrzej Duda udaje się w sobotę do Londynu, gdzie spotka się z przedstawicielami Polonii. W planach ma rozmowy z rodzinami w polskiej szkole sobotniej, z pracownikami polskiej firmy budowlanej i z młodzieżą. Kandydat PiS na prezydenta spotka się także z kombatantami oraz zasłużonymi działaczami emigracyjnymi.

Kandydatka SLD Magdalena Ogórek wystąpi w sobotę na zjeździe IV Sejmiku Kobiet Lewicy. Według rzecznika jej sztabu wyborczego Tomasza Kality, można się spodziewać, że kandydatka poruszy w swym przemówieniu kwestie dotyczące równouprawnienia, in vitro, a także zaapeluje do prezydenta, by podpisał akt ratyfikacji konwencji Rady Europy o przeciwdziałaniu przemocy. Organizowane po raz czwarty spotkanie Sejmiku odbędzie się pod hasłem "Czas kobiet". Lider Sojuszu Leszek Miller wręczy nagrody "Stalowy Goździk" dla kobiet najbardziej wyróżniających się w aktywności społecznej.

Kandydat PSL Adam Jarubas planuje z kolei na Stadionie Narodowym w Warszawie konwencję, podczas której zaprezentuje blisko pięciuset samorządowcom z Mazowsza swoją wizję prezydentury. Konwencję ma poprzedzić konferencja prasowa Jarubasa zatytułowana "Inicjatywa Ustawodawcza Prezydenta RP dla Samorządów".

REKLAMA

IAR, PAP, pp, bk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej