SB chciała otruć Annę Walentynowicz. Po latach sprawa znajdzie finał w sądzie

Posłuchaj

Rzecznik IPN Andrzej Arseniuk o nieudanej próbie otrucia Anny Walentynowicz (IAR)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Do próby otrucia miało dojść w październiku 1981 roku. Anna Walentynowicz odwiedzała wtedy radomskie zakłady pracy. Funkcjonariusze SB przygotowali operację, która miała na celu podanie jej środka farmakologicznego, który miał uniemożliwić jej spotkanie z robotnikami. Mógł też narazić działaczkę na utratę zdrowia lub życia.
Już raz, w 2011 sąd okręgowy uznał winę oskarżonych, stwierdzając jednocześnie, że była to zbrodnia komunistyczna, której karalność się przedawniła. Sprawę więc umorzono. Sąd Apelacyjny w Lublinie uchylił to postanowienie.

Oskarżonym grozi do 5 lat więzienia.

Anna Walentynowicz była robotnicą Stoczni Gdańskiej. Jej zwolnienie z pracy stało się jedną z przyczyn wybuchu strajków w Gdańsku. Po powstaniu NSZZ Solidarność została oddelegowana do działalności związkowej, w listopadzie 1981 roku została przywrócona do pracy.

Więcej archiwalnych dźwięków o Annie Walentynowicz w serwisie - Radia Wolności >>>

Po wprowadzeniu stanu wojennego Walentynowicz została internowana. W marcu 1983 roku Anna Walentynowicz stanęła przed sądem w Grudziądzu. Skazano ją na 1,5 roku więzienia w zawieszeniu.W grudniu 1983 roku trafiła do więzienia za udział w próbie wmurowania tablicy upamiętniającej górników zamordowanych w kopalni "Wujek". Z aresztu zwolniono ją w kwietniu 1984 roku.

Po 1989 roku nie utożsamiała się z polityką rządzących partii postsolidarnościowych. 13 grudnia 2005 roku odebrała Medal Wolności od Amerykańskiej Fundacji Ofiar Komunizmu na rzecz "Solidarności". W 2006 roku została odznaczona przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego Orderem Orła Białego.
Anna Walentynowicz zginęła tragicznie w katastrofie samolotu pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 roku.

IAR/asop