Skandaliczna "tresura" dzieci w legnickiej szkole. Szefowa MEN: zleciłam kontrolę
Dzień po ujawnieniu drastycznych metod nauczycielki ze szkoły w Szczodrem, pojawiają się informacje o kolejnej placówce, w której stosuje się kontrowersyjne metody wychowawcze.
2015-03-10, 14:51
Portal NaszeMiasto Legnica pokazał regulamin wejścia do klas w jednej z legnickich szkół. Przypomina on bardziej wojskową musztrę niż sposób odnoszenia się do dzieci.
Dyrekcja szkoły twierdzi, że taki regulamin jest konieczny, by poradzić sobie z uczniami w klasach terapeutycznych. – Musieliśmy wprowadzić jasno sprecyzowane zasady postępowania z uczniami, którzy często mają problemy, np. ruchowe - powiedziała dyrektor szkoły Magdalena Sługocka portalowi NaszeMiasto.
W regulaminie ustalono, że dzieci po przerwie muszą ustawiać się w kolejności alfabetycznej, nie mogą stykać się ze sobą, a plecaki mają ustawiać przy prawej nodze. Mają patrzeć przed siebie, pozostawać w milczeniu i bezruchu. Za poprawne zachowanie przy wejściu do klasy uczniowie są nagradzani żetonami przez nauczyciela.
REKLAMA
Dyrektor szkoły wyjaśnia, że podobny regulamin obowiązuje przy wyjściu z sali.
Wielu rodziców akceptuje ten stan rzeczy, ponieważ uważają, że dzieci muszą mieć jasno sprecyzowane granice. Inni są oburzeni.
O kontrowersyjnym regulaminie minister edukacji Joanna Kluzik-Rostkowska została poinformowana przez użytkowników Twittera. Jak napisała na tym portalu, zleciła już kontrolę w legnickiej szkole.
REKLAMA
Poinformowała, że ten rodzaj musztry obowiązywał we wszystkich rocznikach.
Nauczycielka z Dolnego Śląska zaklejała dzieciom usta taśmą. Minister przerażona >>>
REKLAMA
Sprawę ujawniono dzień po tym, gdy na jaw wyszło nagranie ze szkoły w miejscowości Szczodre na Dolnym Śląsku. Okazało się, że nauczycielka gnębiła uczniów, zaklejała im usta taśmą, zastraszała dzieci i groziła im.
NaszeMiasto Legnica, bk
REKLAMA