Pakistan: sąd nakazał zwolnienie głównego podejrzanego o ataki terrorystyczne w Bombaju
Pakistański sąd nakazał zwolnienie głównego podejrzanego o zorganizowanie ataków terrorystycznych w Bombaju (Mumbaju) w 2008 r. Sąd nie znalazł wystarczających dowodów; upłynął również trzymiesięczny okres zatrzymania - poinformował prawnik pakistańskich władz.
2015-03-13, 17:20
Prawnik Jahangir Jadoon powiedział, że sąd w Islamabadzie orzekł, iż podejrzany może zostać zwolniony z aresztu w Rawalpindi, jeśli nie jest ścigany przez władze w innej sprawie. Sąd zaakceptował trzecią z kolei apelację podejrzanego.
Zdaniem Jadoona, Zaki-ur-Rahman Lakhvi najprawdopodobniej nie wyjdzie jednak na wolność, ponieważ jest wciąż przetrzymywany w areszcie w odrębnej sprawie o porwanie.
Lakhvi jest jednym z siedmiu podejrzanych w Pakistanie w związku z trwającymi trzy dni atakami terrorystycznymi w finansowej stolicy Indii, w których zginęło 166 osób. W następstwie zamachów znacznie pogorszyły się stosunki na linii Islamabad-Delhi.
Indie obarczają Pakistan odpowiedzialnością za te akty terroru dokonane w dniach 26-28 listopada 2008 r. Zaatakowano wówczas 12 celów, w tym słynny hotel Tadż Mahal, synagogę i dworzec kolejowy.
REKLAMA
Pakistan odrzuca zarzut, przyznając jednocześnie, że spisek terrorystyczny został zawiązany na pakistańskiej ziemi.
Mimo żądań Delhi siedmiu podejrzanych o zorganizowanie zamachów nie przekazano stronie indyjskiej.Oba kraje wymieniały w tej sprawie próbki DNA, nagrania głosów, informacje dotyczące połączeń telefonicznych i inne dowody. Ale strona pakistańska twierdzi, że nie otrzymała żadnych kluczowych dowodów. Indie z kolei oskarżają Islamabad o hamowanie sprawy.
Podczas ataków zginęli wszyscy bezpośredni ich sprawcy, oprócz jednego - Ajmala Kasaba, który został uznany za winnego i skazany na śmierć w Indiach. Egzekucję wykonano w 2012 roku.
JU/PAP/Sky News
REKLAMA
REKLAMA