Skandynawia bardziej narażona na działania terrorystów

Norweski kontrwywiad cywilny PST alarmuje, że terroryści z wielu krajów coraz częściej starają się uzyskać azyl polityczny w Norwegii. Są to m. in. członkowie bojówek Państwa Islamskiego, nigeryjskiego Boko Haram i al-Shabab z Somalii. Udowodnienie im działalności przestępczej i oddzielenie od pozostałych uciekinierów szukających w Norwegii azylu nie jest łatwe, wymaga czasu i pieniędzy. UDI – Norweski Urząd Imigracyjny – poinformował, że od 2008 roku odmówiono azylu około 100 osobom z powodu ich terrorystycznej przeszłości. Władze starają się takich ludzi odesłać z powrotem do ich krajów. Wiadomo, że część wydalonych powraca potem nielegalnie do Norwegii. Wkrótce rozpocznie się tam proces jednego z przywódców talibów afgańskich, który zdołał zorganizować komórkę zwolenników dżihadu, zanim zainteresowały się nim służby. Rolf-Arne Kurti, przedstawiciel pionu imigracyjnego norweskiej policji powiedział, że zahamowanie powrotów uchodźców podejrzanych o terroryzm jest praktycznie niemożliwe. Jak zaznaczył, norweska granica morska z setkami małych portów liczy ok. 8,5 tys. km i właściwie jest nie do upilnowania.

Z kolei szwedzkie radio państwowe podało w poniedziałek, że w tym roku Szwecja będzie potrzebować dodatkowych 15 tys. miejsc w ośrodkach dla uchodźców. Przy tym zwiększono dopuszczalną liczbę mieszkańców każdego z nich z 200 do 650. Istnieją obawy, że w tak dużych skupiskach ludzi o nie w pełni rozpoznanej tożsamości może łatwiej dochodzić do szerzenia postaw czy ideologii groźnych dla bezpieczeństwa publicznego, a nawet prób werbunku do organizacji terrorystycznych. Szwecja przyjmuje największą w Europie liczbę uchodźców w przeliczeniu na populację kraju. Z jednej strony jest to chwalone przez ONZ, z drugiej zaś postrzegane jako groźne lub uciążliwe nie tylko przez wielu szwedzkich i europejskich polityków, ale zwykłych obywateli.

Instruktaż w jęz. angielskim dla osób ubiegających się o azyl w Szwecji – YouTube / Migrationsverket (szwedzki Urząd Imigracyjny)

REKLAMA

Międzynarodowe konwencje zabraniają odsyłania do ojczyzny osób, którym po powrocie tam groziłoby nieludzkie traktowanie lub kara śmierci.

IAR/jż