Akcja ratunkowa u wybrzeży Norwegii. Kłopoty polskiego jachtu
Załoga polskiego jachtu Magnus Zaremba, który u wybrzeży Norwegii wysłał sygnał SOS, jest bezpieczna. Jej członkowie zostali ewakuowani śmigłowcem.
2015-03-29, 10:15
Posłuchaj
Sławomir Kowalski z ambasady RP w Oslo o kłopotach polskiego jachtu (IAR)
Dodaj do playlisty
Załoga prosiła o pomoc w związku z trudnymi warunkami pogodowymi - pisze norweski dziennik "Aftenposten". Do zdarzenia doszło na Morzu Północnym około 80 kilometrów od miasta Bergen. Fale miały wysokość od 6 do 11 metrów, a wiatr wiał z prędkością do 60 węzłów.
Nikt z członków załogi nie jest ranny, choć niektórzy nawet dwukrotnie wpadali do wody. W akcję ratunkową zaangażowano dwie łodzie oraz śmigłowce.
IAR/aj
REKLAMA