Katastrofa airbusa w Alpach. Andreas Lubitz bał się, że straci licencję z powodów zdrowotnych

2015-03-31, 11:47

Katastrofa airbusa w Alpach. Andreas Lubitz bał się, że straci licencję z powodów zdrowotnych

Andreas Lubitz - pilot, który doprowadził do katastrofy samolotu linii Germanwings, bał się, że z powodów zdrowotnych utraci licencję - podaje dziennik „Bild”. Gazeta powołuje się na jednego ze śledczych badających sprawę.

Posłuchaj

Lubitz bał się utraty licencji. Relacja Wojciecha Szymańskiego (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Jak czytamy, z powodu problemów ze zdrowiem Andreas Lubitz chciał zrobić sobie przerwę w pracy. Nie chciał jednak iść na zwolnienie lekarskie, bo to mogłoby zagrozić jego licencji pilota. Próbował też uniknąć diagnozy wskazującej na problemy psychiczne, dlatego leczył się u kilku lekarzy jednocześnie.
Niemiecka prokuratura podawała wcześniej, że w mieszkaniu mężczyzny znaleziono liczne zwolnienia lekarskie, w tym jedno obejmujące dzień katastrofy samolotu. Linia Germanwings zapewniała, że pilot nigdy nie przekazał ich pracodawcy.

Podwójne życie Andreasa Lubitza. Czego o pilocie airbusa nie wiedzieli nawet najbliżsi? >>>
Śledczy informowali także, że Lubitz leczył się w przeszłości psychiatrycznie, bo miał myśli samobójcze. Chodzi o okres zanim zaczął pracę jako pilot Germanwings.

KATASTROFA AIRBUSA WE FRANCJI - czytaj więcej >>>

W toku śledztwa ustalono, że mężczyzna nie przyjmował leków antydepresyjnych, które zapisywał mu lekarz. W domu pilota policja znalazła "górkę tabletek". Funkcjonariusze mieli też znaleźć pamiętnik Lubitza, w którym ten pisał, że boi się utraty pracy ze względów zdrowotnych.

W poniedziałek prokuratura poinformowała, że Lubitz w przeszłości leczył się psychiatrycznie ze względu na skłonności samobójcze.

CNN Newsource/x-news

Powołując się na osoby zbliżone do śledztwa, gazeta "Welt am Sonntag" podaje, że pilot leczony był przez kilku neurologów i psychiatrów. Leki zabezpieczone w jego mieszkaniu to środki stosowane przy chorobach psychicznych. Jak czytamy, mężczyzna cierpiał na syndrom przeciążenia, depresję, a także chorobę psychosomatyczną, czyli schorzenie fizyczne, którego powodem są czynniki psychologiczne, zazwyczaj silne, negatywne emocje.

Tymczasem dziennik "New York Times" podał, że Andreas Lubitz miał problemy z oczami i był z tego powodu leczony. Choroba oczu groziła jego dalszej karierze pilota. Śledczy nie wykluczają, że problemy z oczami mogły mieć podłoże psychosomatyczne. Dziennik "Bild" opublikował wcześniej rozmowę z byłą narzeczoną Lubitza. Według kobiety, mężczyzna mógł doprowadzić do tragedii, bo zrozumiał, że jego problemy zdrowotne zamykają mu drogę do objęcia stanowiska kapitana w Lufthansie.

IAR, PAP, bk

Polecane

Wróć do strony głównej