Chcą prawdy o Katyniu i Smoleńsku. Manifestacja w Warszawie
Kilka tysięcy osób przejdzie wieczorem w manifestacji ulicami centrum Warszawy sprzed ambasady rosyjskiej na Stare Miasto.
2015-04-09, 12:23
Posłuchaj
Organizator, Witold Szpiczyński z Klubu Gazety Polskiej w rozmowie z RDC wyjaśnia powody marszu. - To jest takie wzburzenie obywateli, którzy przez pięć lat nie mogą się doprosić żeby działania rządu były lepsze i żeby wrak samolotu Tu-154M został zwrócony do Polski - informuje Witold Szpiczyński.
- Drugim powodem jest niezadowolenie społeczne, że wszystkie akta sprawy katyńskiej nie zostały do dnia dzisiejszego odtajnione - dodaje organizator marszu.
Katyń. Serwis historyczny Polskiego Radia >>>
Manifestacja rozpocznie się o godzinie 17:45 przed ambasadą Rosji. Godzinę później wyruszy w stronę Starego Miasta. Trasa marszu prowadzi ulicami Belwederską, Nowym Światem i Krakowskim Przedmieściem.
REKLAMA
Kierowcy powinny przygotować się na możliwe utrudnienia w ruchu.
Katastrofa smoleńska
10 kwietnia 2010 r. w katastrofie samolotu Tu-154M pod Smoleńskiem zginęli wszyscy pasażerowie - 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka. Polska delegacja zmierzała na uroczystości z okazji 70. rocznicy zbrodni katyńskiej.
Wrak Tu-154 pięć lat po katastrofie nadal znajduje się w Smoleńsku, jest w gestii rosyjskiej prokuratury. Polskie władze zabiegają nieprzerwanie o jego zwrot. Zwrotu szczątków maszyny chce też polska prokuratura, ale zastrzega, że nie jest to konieczne do zakończenia śledztwa.
W ostatnich pięciu latach kwestię zwrotu wraku oraz tzw. czarnych skrzynek tupolewa na różnych szczeblach dyplomatycznych podejmowali: prezydent Bronisław Komorowski, poprzedni premier Donald Tusk, szefowie i wiceszefowie MSZ oraz inni polscy ministrowie przy okazji rozmów z przedstawicielami rządu rosyjskiego, a także polscy ambasadorowie w Moskwie.
REKLAMA
Zobacz specjalny serwis poświęcony katastrofie smoleńskiej>>>
Ostatnio temat tych starań wrócił w związku z wystosowaną w drugiej połowie lutego notą MSZ do rosyjskiego resortu spraw zagranicznych ws. zwrotu szczątków samolotu. - Tej sprawy nie zostawimy (...) nikt w Polsce nie zapomniał o tym, że miejsce wraku jest w Polsce. To jest symbol tej katastrofy i symbol naszej pamięci - mówił przy tej okazji minister spraw zagranicznych Grzegorz Schetyna. Ocenił, że zwrot wraku jest kwestią czasu.
Dotychczas stanowisko rosyjskie w sprawie przekazania wraku pozostaje niezmienne - Rosjanie deklarują jego przekazanie stronie polskiej, ale dopiero po zakończeniu swojego postępowania w sprawie katastrofy. Przed dwoma laty szef grupy prowadzącej to śledztwo Michaił Guriewicz oświadczał, że wrak i jego "czarne skrzynki" pozostaną na terenie Rosji do czasu, aż zapadnie ostateczna decyzja procesowa w tej sprawie karnej.
Czytaj też<<<5. rocznica katastrofy smoleńskiej. Uroczystości w Warszawie i Smoleńsku>>>
REKLAMA
IAR,PAP,kh
REKLAMA
REKLAMA