Kampania wyborcza. Kandydaci na prezydenta o gospodarce i polityce obronnej

Na 3 tygodnie przed końcem kampanii wyborczej kandydaci na prezydenta coraz aktywniej walczą o głosy.

2015-04-17, 21:39

Kampania wyborcza. Kandydaci na prezydenta o gospodarce i polityce obronnej

Posłuchaj

Bronisław Komorowski zakończył wizytę na Lubelszczyźnie w Zakładach Azotowych Puławy (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Wybory prezydenckie 2015 - czytaj więcej >>>

Prezydent Komorowski kontynuował w piątek swoją dwudniową wizytę na Lubelszczyźnie. W ciągu dnia gościł w Zakładach Azotowych Puławy. Bronisław Komorowski obejrzał kompleks produkcyjny oraz spotkał się z zarządem i pracownikami spółki. Mówił o prawidłowym rozwoju przedsiębiorstwa.

- Zakłady Azotowe w Puławach, które zostały utworzone w latach 60., w zupełnie innych realiach ustrojowych i gospodarczych, są dorobkiem, który państwo kontynuujecie, rozwijając, doskonaląc i wykorzystując nowe szanse i okoliczności na rzecz wzmocnienia tego wielkiego dzieła polskiej pracy - powiedział prezydent.

Bronisław Komorowski był także w Końskowoli, Celejowie, Kazimierzu Dolnym i Kraśniku.

REKLAMA

Źródło: TVP/x-news

Z kolei kandydat PiS Andrzej Duda wzywał prezydenta do udziału w debacie przed pierwszą turą wyborów. Taką dyskusję 5 maja organizuje TVP1. Andrzej Duda powiedział w Słupsku, że unikanie publicznej wymiany poglądów przez urzędującego prezydenta to lekceważenie wyborców.

- Sztab Bronisława Komorowskiego zapowiedział, że się na debatę przed pierwszą turą nie stawi. Szkoda, ja się stawię, bo uważam, że to jest element szacunku wobec wyborców i także szacunku wobec zapisu wobec ustawy, które mówią, że taka debata powinna być zorganizowana - powiedział reporterowi Radia Gdańsk Andrzej Duda.

REKLAMA

Andrzej Duda podkreślił, że - jego zdaniem - należy rozważyć powołanie 17. województwa - środkowopomorskiego oraz zainicjowanie specjalnego programu wzmocnienia byłych miast wojewódzkich. Kandydat PiS na prezydenta powiedział, że najbardziej brak rozwoju Polski widać w miastach powiatowych, w których, jak powiedział Duda, "największym pracodawcą jest urząd gminy, a zamyka się domy kultury i komisariaty".

W Słupsku autobus kandydata na prezydenta witało kilkaset osób. Andrzej Duda krytykował Platformę Obywatelską i Bronisława Komorowskiego za brak programu dla Polski. Zwracał uwagę, że rząd PO-PSL przy akceptacji prezydenta podwyższył VAT na ubranka dziecięce z 8 do 23 procent. Krytykował również politykę odejścia od węgla kamiennego, a także transferowanie przez banki w Polsce zysków do spółek-matek za granicą.

 

Tymczasem Janusz Korwin-Mikke proponuje Magdalenie Ogórek, by ta z nim współpracowała. Taką zaskakującą deklarację złożył na konferencji prasowej w Sejmie. W czwartek kandydatka SLD na prezydenta nie chciała w rozmowie z Radiem Gdańsk powiedzieć jaką partię popiera i na kogo głosuje w wyborach.

REKLAMA

Lider partii KORWIN tłumaczył, że taka deklaracja daje szanse na współpracę. - Pani Ogórek mówi mało, ale jeśli już to podobnie jak my zwracała uwagę między innymi na potrzebę obniżenia podatków. Dlatego, jeśli SLD chce jej się pozbyć, to zapraszamy do nas - stwierdził Janusz Korwin-Mikke.

W czwartek Leszek Miller oświadczył w Polskim Radiu Rzeszów, że Sojusz Lewicy Demokratycznej nie wycofa poparcia dla tej kandydatki, a doniesienia prasowe na ten temat są "wyssane z palca" i "tendencyjne". Szef SLD zapewniał, że obok postulatów centrowo-liberalnych Magdalena Ogórek przedstawiła też postulaty lewicowe.

Z protestów na wiecach wyborczych innych kandydatów nie rezygnują sympatycy Janusza Korwin-Mikkego. Jak zapowiada Konrad Berkowicz z partii KORWiN, zwolennicy ugrupowania nadal będą przychodzić na spotkania z Bronisławem Komorowskim, czy Andrzejem Dudą. W czwartek w Lublinie na Bronisława Komorowskiego czekali jego przeciwnicy z ugrupowania KORWIN, którzy wyposażeni w gumowe krzesła próbowali utrudnić prezydentowi wiec wyborczy.

"Spór na argumenty, nie na pięści"

- Polacy 10 maja odpowiednio ocenią tych, którzy zakłócają spotkania prezydenta z wyborcami - tak incydent w Lublinie skomentowała Platforma Obywatelska. Eurodeputowany PO Adam Szejnfeld przyznawał, że ugrupowanie KORWIN jest "antysystemowe". Zdaniem polityka, to nie usprawiedliwia tego typu zachowań. - Mądrzy ludzie szanujący kulturę i spokój wybierają spór na argumenty, a nie na pięści. Wierzę, że świadkowie tego typu awantur stoją po stronie tych, którzy mówią o zgodzie, a nie po stronie tych, co chcą podpalić Polskę - przekonywał europoseł PO.

REKLAMA

Źródło: TVP/x-news

Palikot kontra Korwin-Mikke

Z kolei Janusz Palikot chce tymczasowego odebrania Januszowi Korwin-Mikkemu prawa do posiadania broni. Janusz Palikot wystosował w tej sprawie pismo do mazowieckiego komendanta policji. Korwin-Mikke odpowiada, że postępowanie jego kontrkandydata wynika z zazdrości.

REKLAMA

Janusz Palikot argumentuje, że dalsze posiadanie broni przez lidera partii KORWiN może stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa publicznego. Janusz Palikot przypomina, że wobec Korwin-Mikkego toczy się postępowanie w związku ze spoliczkowaniem przez niego obecnego europosła PO, Michała Boniego.

Jednak Janusz Korwin-Mikke w swoim stylu odpowiedział Januszowi Palikotowi. Jego zdaniem, postępowanie lidera Ruchu Palikota wynika z zazdrości, bo on sam nie ma szans na uzyskanie takiej zgody. - Między panem Palikotem a mną jest ta różnica, że zanim mi wydano pozwolenie na broń, to badano mnie psychiatrycznie, a jemu widocznie badanie psychiatryczne wykazało, że nie powinien go dostać - powiedział Korwin-Mikke w rozmowie z IAR.

Kandydat partii KORWiN na prezydenta jest jednym z najzagorzalszych zwolenników wprowadzenia powszechnego dostępu do broni, a od wielu lat sam ma pozwolenie na jej posiadanie. Korwin-Mikke przekonuje, że takie rozwiązanie przyczyniłoby się między innymi do spadku przestępczości.

Adam Jarubas o polityce obronnej

Kandydat PSL na prezydenta skupił się w piątek na polityce obronnej. Adam Jarubas powiedział, że w planach modernizacji sił zbrojnych na wschodzie kraju powinno się uwzględnić potencjał byłego lotniska wojskowego w Białej Podlaskiej.

REKLAMA

Zdaniem polityka ludowców, lokalizacją baz NATO nie powinien być Szczecin, ale powinniśmy przygotować logistycznie takie miejsca, jak niewykorzystane lotnisko w Białej Podlaskiej posiadające najdłuższy pas startowy. Adam Jarubas podkreślił, że nie chodzi mu o prowokowanie kogokolwiek, ale zabezpieczenie się na wypadek zagrożenia bezpieczeństwa Polski.

W Białej Podlaskiej Adam Jarubas spotkał się także z dyrekcją i personelem tamtejszego szpitala wojewódzkiego, uchodzącego za jedną z najlepszych tego typu placówek w kraju. Na konferencji prasowej mówił o potrzebie zwiększenia wydatków na ochronę zdrowia w naszym kraju do 10 procent PKB. Zdaniem marszałka województwa świętokrzyskiego, to będzie sprzyjać temu, by pacjenci mieli lepszy dostęp do ochrony zdrowia, a pracownicy byli bardziej zadowoleni ze swoich zarobków.

Poza Białą Podlaską Adam Jarubas odwiedził także Radzyń Podlaski, Lubartów i Dęblin, gdzie wziął udział w IV Forum Kobiet na Lubelszczyźnie. Kandydat PSL jest sceptyczny wobec sondaży, które dają mu kilkuprocentowe poparcie. Deklaruje, że jest spokojny o wynik wyborczy. Adam Jarubas przekonywał, że notowania jego partii są jak góra lodowa. - Widać tylko jej czubek, a o sile przekonują się ci, którzy się z nią zderzają - podkreślił. Dodał, że w ostatnich samorządowych wielu konkurentów PSL odczuło to zderzenie i do tej pory nie może pogodzić się z wynikami.

Pierwsza tura wyborów prezydenckich odbędzie się w niedzielę 10 maja. O fotel prezydenta RP walczy jedenastu kandydatów.

REKLAMA

mr

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej