Manifestacja związkowców przeszła ulicami Warszawy

Wyższych płac w budżetówce, minimalnej płacy godzinowej, możliwości przechodzenia na emeryturę po 35 latach pracy dla kobiet i po 40 latach dla mężczyzn - tego głównie domagają się protestujący.

2015-04-18, 16:32

Manifestacja związkowców przeszła ulicami Warszawy
Uczestnicy demonstracji organizowanej przez Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych i demonstracji Związku Nauczycielstwa Polskiego. Foto: PAP/Jakub Kamiński

Posłuchaj

Manifestacja związkowców w Warszawie. Relacja Kseni Maćczak (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Czterema różnymi trasami przed kancelarię premiera przemaszerowali przedstawiciele różnych branż m.in. transportu, górnictwa, przemysłu chemicznego, energetyki, budownictwa, przemysłu spożywczego i rolnictwa, ochrony zdrowia i oświaty. Podczas przemarszów w poszczególnych ministerstwach złożono petycje.
Podwyżki płac dla nauczycieli
Protestujący nauczyciele ze Związku Nauczycielstwa Polskiego, którzy wyruszyli z ronda Sedlaczka niosąc flagi związkowe, plakaty i transparenty z hasłami: "Żądamy podwyżek płac!", "Żądamy dialogu!", "Stop likwidacji szkół i przedszkoli" oraz wielkie balony z hasłem: "Joanna robi nas w balona", przeszli przed budynek Ministerstwa Edukacji Narodowej, gdzie wyszła do nich szefowa resortu Joanna Kluzik-Rostkowska. - Jesteście tu, by walczyć o swoje prawa pracownicze. Rozumiem to i szanuję. Wbrew temu, co chcą niektórzy myśleć, szanuję waszą pracę i dziękuję wam za nią - tymi słowami szefowa MEN powitała manifestujących.
ZNP domaga się zwiększenia nakładów na edukację. Jak wskazują związkowcy, od wielu lat wydatki na oświatę spadają w relacji do PKB. W tym roku udział ten wynosi 2,52 proc. Związkowcy chcą też podwyżek płac nauczycieli o 10 proc. w 2016 roku. Przypominają, że obecny 2015 rok jest trzecim z rzędu, w którym nauczyciele nie dostaną podwyżek. Związkowcy protestują również przeciw likwidacji szkół i przedszkoli. Zwracają uwagę, że od 2007 roku zamknięto ponad dwa tysiące szkół.
Joanna Kluzik-Rostkowska zapytała protestujących, czy zauważyli, że w ciągu ostatnich 10 lat do systemu edukacji wpłynęło dodatkowych 15 mld zł. Manifestujący odpowiedzieli jej zgodnie okrzykami: "Nie". Wówczas minister podkreśliła, że skoro nie zostało to zauważone, to bez zmiany systemu nie zostaną zauważone kolejne środki, o które dopominają się protestujący. Po raz kolejny poinformowała, że nie ma środków na podwyżki dla nauczycieli w 2016 roku. - Czas na spokojną rozmowę o polskiej edukacji będzie po wyborach - zaznaczyła.
x-news.pl, TVN24
Przejście na emeryturę zależne od stażu pracy
W petycji do ministra finansów Mateusza Szczurka Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych domaga się, by płaca minimalna wynosiła połowę przeciętnego wynagrodzenia, chce też wprowadzenia godzinowej stawki płacy minimalnej bez względu na formę zatrudnienia na poziomie co najmniej 12 zł brutto. Związkowcy chcą też odblokowania zamrożonego od 2009 wzrostu wynagrodzeń w budżetówce, przypominają też o swoim postulacie, by na emeryturę można było przechodzić niezależnie od wieku, a w oparciu o staż pracy.
Domagają się również wprowadzenia dwóch nowych stawek podatku PIT w wysokości 15 proc. i 50 proc. oraz by minister finansów nie blokował przywrócenia niższych stawek podatkowych VAT 7 i 22 proc. Wśród postulatów znalazły się też m.in. odblokowanie wzrostu kwoty wolnej od podatku i kosztów uzyskania przychodów. OPZZ chce wzrostu podstawy naliczania odpisu na zakładowy fundusz świadczeń socjalnych oraz by członkowie związków zawodowych mogli odliczyć składki związkowe od podatku.
Wyeliminowania umów śmieciowych i darmowych staży
Od ministra pracy i polityki społecznej Władysława Kosiniaka-Kamysza Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych oczekuje "merytorycznego, skutecznego i partnerskiego dialogu społecznego", a także wyeliminowania umów śmieciowych, samozatrudnienia i darmowych staży. Domaga się też zmian w ustawie o zatrudnianiu pracowników tymczasowych, wzrostu minimalnej płacy i minimalnej stawki godzinowej.
OPZZ chce też podwyższenia zasiłków dla bezrobotnych, wycofania zmian w Kodeksie pracy pozwalających na wydłużenie okresu rozliczeniowego czasu pracy nawet do 12 miesięcy oraz wprowadzenia zasady zawierania umowy o pracę na piśmie przed rozpoczęciem pracy. Władysław Kosiniak-Kamysz miałby też znieść obowiązek zapowiadania kontroli inspekcji pracy. W liście do ministra pracy chcą też podniesienia progów dochodowych uprawniających do świadczeń rodzinnych oraz reformy systemu pomocy społecznej.
Przywrócenia właściwej rangi polskiemu przemysłowi
W liście do wicepremiera, ministra gospodarki Janusza Piechocińskiego związkowcy domagają się tworzenia warunków do powstawania miejsc pracy w gospodarce i aktywnej pomocy przedsiębiorstwom w ich utrzymaniu. Oceniono, że wspierane powinny być te firmy, w których pracodawcy przestrzegają prawa pracy oraz zatrudniają pracowników na umowy o pracę na czas nieokreślony.
Piechociński powinien - według OPZZ - doprowadzić do przywrócenia "właściwej rangi" polskiemu przemysłowi i skończyć z opieraniem konkurencyjności naszej gospodarki o niskie koszty pracy. Porozumienie domaga się też spójnej polityki przemysłowej "uwzględniającej kwestie godziwych warunków pracy i płacy oraz pobudzenia gospodarki w celu tworzenia nowych miejsc pracy".
OPZZ chce też od ministra uwzględnienia konsekwencji ograniczenia emisji dwutlenku węgla dla ochrony miejsc pracy w Polsce. Związek domaga się opracowania spójnej polityki energetycznej kraju, uwzględniającej potencjał polskiego górnictwa. Chce też wsparcia dla hutnictwa oraz pomocy dla krajowych zakładów energochłonnych.
W zamówieniach publicznych OPZZ domaga się wspierania zasady, że cena nie jest najważniejszym kryterium wyboru i kontroli, czy wykonawca zatrudnia na podstawie umowy o pracę i zapewnia pracownikom przynajmniej minimalną płacę oraz bezpieczne warunki pracy.
x-news.pl, TVN24
Apel do minister infrastruktury i rozwoju
Od minister infrastruktury i rozwoju Marii Wasiak Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych chce realizacji programu naprawy bezpieczeństwa ruchu kolejowego, opracowania docelowego modelu "Przewozów Regionalnych" i powstrzymania degradacji tej firmy, zaprzestania prywatyzacji spółek infrastrukturalnych PKP Energetyka, TK Telekom, PKP Informatyka i zawierania gwarancji pracowniczych przed prywatyzacją pozostałych spółek. Związkowcy chcą też zagwarantowania pakietu kontrolnego skarbu państwa w PKP Cargo, wydzielenia ze struktur PKP Straży Ochrony Kolei.
W transporcie drogowym domagają się określenia płacy minimalnej dla kierowców, zmian w prawie dotyczących noclegów kierowców i publicznego transportu zbiorowego. Chcą też regulacji dotyczących Inspekcji Transportu Drogowego, m.in. ekwiwalentu za mundury dla inspektorów i zakwalifikowania ich do grupy służb mundurowych.
OPZZ apeluje też do Wasiak, by w firmach transportu morskiego doprowadziła do przestrzegania praw związkowych, możliwości przechodzenia przez marynarzy i rybaków na wcześniejsze emerytury. Minister miałaby przeciwdziałać monopolistycznym praktykom na polskim rynku żeglugowym i zmienić przepisy zrównując działania armatorów krajowych z unijnymi. Związkowcy chcą, by terminale promowe przeszły w zarząd spółki utworzonej przez polskich armatorów i by Polska ratyfikowała konwencję rybacką Międzynarodowej Organizacji Pracy.
W transporcie lotniczym OPZZ chce wycofania się z 30 proc. obniżek płac w PLL LOT, rezygnacji z samozatrudnienia się pilotów i personelu pokładowego LOT.
Zaniechania prywatyzacji za każdą cenę
Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych oczekuje od ministra skarbu Włodzimierza Karpińskiego zaniechania prywatyzacji przedsiębiorstw za "każdą cenę" i zobowiązania, by inwestor musiał zawrzeć porozumienie w sprawie pakietu socjalnego oraz zobowiązywał się do utrzymania zatrudnienia. Porozumienie domaga się zahamowania redukcji zatrudnienia w PGNiG, wstrzymania restrukturyzacji w Grupie Energa, rozmów w sprawie strategii rozwoju polskiego przemysłu obronnego. Domaga się też informacji o realizacji przez Polskie Inwestycje Rozwojowe programu inwestycyjnego.
OPZZ chce też od Karpińskiego ustanowienia obowiązku prowadzenia z przedstawicielami pracowników corocznych negocjacji w sprawie wzrostu wynagrodzeń oraz zablokowania dysproporcji dochodowych między kadrą zarządzającą a pracownikami. Domagają się też wycofania z propozycji ograniczenia udziału przedstawicieli pracowników w zarządach i radach nadzorczych spółek.
Gonej płacy dla pracowników instytucji kulturalnych
W petycji do minister kultury Małgorzaty Omilanowskiej Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych domaga się, by przeciwdziałać ubóstwu bibliotekarzy, pracowników domów kultury, muzeów, teatrów i filharmonii, którzy - według związkowców - zarabiają poniżej płacy minimalnej. Przypomina, że średnia płaca w kraju jest dużo wyższa od średnich zarobków pracowników instytucji podległych minister kultury.
Związkowcy chcą odmrożenia płac w instytucjach, nagród po 45 latach pracy, zaostrzenia kryteriów pozwalających na likwidację bibliotek gminnych i powiatowych. Chcą też prac nad układem zbiorowym pracy dla instytucji, których resort jest organem założycielskim.
Postulaty strażaków
W petycji do Minister Spraw Wewnętrznych Teresy Piotrowskiej strażacy napisali, że protestują przeciw sytuacji, w jakiej znajduje się Państwowa Straż Pożarna, przeciw zamrożeniu budżetów jednostek. Przypominają, że do zakupionych za europejskie środki nowoczesnego sprzętu często brakuje pieniędzy na benzynę, a wynagrodzenia strażaków nie wzrosły od szeregu lat nawet o wysokość inflacji.
Strażacy z "Floriana" oczekują wzrostu uposażeń funkcjonariuszy, opracowania i wprowadzenia ustawy modernizującej staż, urealnienia budżetów komend i wprowadzenia płatnych w stu procentach nadgodzin. Strażacy chcą też ujednolicenia zasad emerytalnych dla funkcjonariuszy przyjętych do służby po 1 stycznia 1999 roku i podjęcia rozmów o jego postulatach.
x-news.pl, TVP
Wiec przed kancelarią premiera
Cztery kolumny związkowe, które wyruszyły z różnych miejsc stolicy dotarły po godz. 14 przed kancelarię premiera. Przed kancelarią szef Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych Jan Guz złożył na ręce ministra pracy i polityki społecznej Władysława Kosiniaka-Kamysza petycję adresowaną do premier Ewy Kopacz.
Liderzy związków zawodowych domagają się w niej spotkania w sprawie swoich postulatów. Chcą też, by zostały one rozpatrzone podczas specjalnego posiedzenia rządu. OPZZ w petycji wylicza błędne - w ocenie Porozumienia - decyzje rządu, m.in. wydłużenie wieku emerytalnego, zamrożenie wynagrodzeń w budżetówce, uelastycznienie rynku pracy, czy zwiększenie podatków.
OPZZ przekazało też petycje złożone wcześniej w resortach i przypomniało podstawowe postulaty: wzrost minimalnej płacy do połowy przeciętnego wynagrodzenia i ustalenie minimalnej stawki godzinowej, bez względu na formę zatrudnienia, wyeliminowanie umów "śmieciowych", samozatrudnienia i bezpłatnych staży. Porozumienie domaga się też obniżenia podatków dla osób najmniej zarabiających, odmrożenia wzrostu wynagrodzeń w budżetówce, skrócenia wieku emerytalnego i możliwości przechodzenia na emeryturę w zależności od przepracowanego okresu, a nie jedynie od wieku.
- Przyjąłem petycję do Ewy Kopacz. Znam otwartość pani premier i przekażę jej te postulaty. Z Janem Guzem, Leszkiem Miętkiem [szef Konfederacji Kolejowych Związków Zawodowych] i Sławomirem Broniarzem [szef Związku Nauczycielstwa Polskiego] porozmawialiśmy o ich branżach i o dialogu społecznym - nowej ustawie o Radzie Dialogu - powiedział minister pracy. W ocenie Władysława Kosiniaka-Kamysza "nowe otwarcie" dialogu społecznego, to "niezwykle ważny moment na rzecz lepszej współpracy i dochodzenia do lepszych rozwiązań".
Wiec przed kancelarią premiera zakończył się przed godz. 15. Według organizatorów w manifestacji wzięło udział łącznie 60 tys. osób. Według służb porządkowych było ich ponad 30 tys. Rzecznik stołecznej policji Mariusz Mrozek przekazał, ze podczas wydarzenia nie odnotowano żadnych incydentów. Wskazał, że policja sprawnie blokowała ruch i kierowała pojazdy objazdami.
PAP, kk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej