Wybory prezydenckie 2000. Aleksander Kwaśniewski zwycięzcą

Był niekwestionowanym liderem przedwyborczych sondaży. Po pięciu latach sprawowania najważniejszego urzędu w Polsce cieszył się sporym poparciem i zaufaniem. Jak do tej pory tylko jemu udało się zasiadać w Pałacu Prezydenckim przed 10 lat.

2015-04-20, 13:10

Wybory prezydenckie 2000. Aleksander Kwaśniewski zwycięzcą
Aleksander Kwaśniewski. Foto: Tsca/Wikimedia Commons/CC

W 2000 roku Aleksander Kwaśniewski miał zaledwie 46 lat. Za sobą pięcioletnią kadencję w Pałacu Prezydenckim. Jako prezydent utrzymywał się na czele listy najpopularniejszych polityków. - Poparcie dla Kwaśniewskiego w sondażach było tak znaczne, że głównym problemem związanym z wyborami prezydenckimi w 2000 roku stała się odpowiedź na pytanie, czy jego ponowna elekcja dokona się już w pierwszej turze głosowania, czy też dopiero w drugiej i kto ewentualnie będzie w niej jego przeciwnikiem - zauważa historyk Antoni Dudek w książce "Historia polityczna Polski 1989-2012".

Swoją kampanię Kwaśniewski oparł na haśle: "Dom wszystkich - Polska". Chciał podkreślić, że jest i będzie prezydentem wszystkich Polaków.

Na przeciwko urzędującego prezydenta starał się stanąć szef "Solidarność" i lider AWS Marian Krzaklewski, który liczył, że pierwsza tura wyborów nie przyniesie rozstrzygnięcia. Akcja wyborcza solidarność podzielona wewnętrznie nie była jednak dla Krzaklewskiego takim zapleczem, jakim mógł dysponować Kwaśniewski opierający się na starych układach z SLD. Kandydaturę przewodniczącego "Solidarności" głośno kontestowali politycy ze Stronnictwa Konserwatywno-Ludowego. A pomysł przeprowadzenia wewnętrznych prawyborów osłabił pozycję Krzaklewskiego.

Także Unia wolności nie miała pomysłu na zaistnienie w wyborach. Ówczesny przewodniczący - Leszek Balcerowicz odmówił startu. Unia nie zdecydowała się na udzielenie poparcia byłemu szefowi polskiej dyplomacji Andrzejowi Olechowskiemu. Ostatecznie UW - w przyjętej uchwale - uznała, że "nie utożsamia się z żadną z osób kandydujących na urząd prezydenta".

REKLAMA

Kampania 2000 roku niewątpliwie zostaje zapamiętana z uwagi na klip wyborczy sztabu Krzaklewskiego. Podczas specjalnej konferencji prasowej pokazano krótki film z wizyty Kwaśniewskiego w Kaliszu z 1997 roku. Urzędujący prezydent namawia swojego ministra - Marka Siwca, by ten sparodiował papieża Jana Pawła II i jego wzorem ucałował "ziemię kaliską". Pokazywano także zdjęcia z wizyty Kwaśniewskiego w Charkowie, na których prezydent ma problemy z równowagą. "Niedyspozycję" na cmentarzu ofiar zbrodni katyńskiej sztab prezydent tłumaczył chorą golenią. Po latach politycy SLD przyznali, że Kwaśniewski był wtedy pod wpływem alkoholu.

Jak się jednak okazało, ataki sztabu Krzaklewskiego nie zaszkodziły Kwaśniewskiemu. Wynik wyborów, odbytych 8 października, nie były zaskoczeniem. Urzędującego prezydenta poparło 53,9 procent glosujących. Kolejne miejsca zajęli: Andrzej Olechowski (17,3 procent), Marian Krzaklewski (15,57 procent), Jarosław Kalinowski (5,95 procent), Andrzej Lepper (3,05 procent), Janusz Korwin-Mikke (1,43 procent), Lech Wałęsa (1,01).

(youtube.com)

REKLAMA

Aleksander Kwaśniewski został zaprzysiężony przed Zgromadzeniem Narodowym 23 grudnia 2000 roku.

Agnieszka Sopińska-Jaremczak

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej