Szef FBI w Polsce? Jest zaproszenie na lekcję historii

To sprawa bez precedensu. Szefowie najważniejszych placówek historycznych zapraszają szefa FBI Jamesa Comeya, by przyjechał do Polski, by na miejscu mógł zapoznać się z "meandrami historii okupowanej Polski".

2015-04-21, 16:28

Szef FBI w Polsce? Jest zaproszenie na lekcję historii
Główna brama w dawnym obozie koncentracyjnym Auschwitz-Birkenau. Foto: pixabay.com

Posłuchaj

Rzecznik Instytutu Pamięci Narodowej Andrzej Arseniuk o liście skierowanym do szefa FBI (IAR)
+
Dodaj do playlisty

- Polacy, ze szczególnym uwzględnieniem obywateli narodowości żydowskiej, wycierpieli w czasie drugiej wojny światowej szczególnie wiele. Wszyscy zdajemy sobie sprawę z ogromnych zróżnicowań w zachowaniu poszczególnych jednostek ludzkich w czasie zawieruchy wojennej i Zagłady, jednakże to Polska jako pierwsza potrafiła sprzeciwić się złu absolutnemu ucieleśnianemu przez III Rzeszę kierowaną przez Adolfa Hitlera. Wobec braku działań militarnych ze strony zachodnich sojuszników została podzielona między dwa najbardziej zbrodnicze totalitaryzmy w dziejach ludzkości – niemiecki nazizm i sowiecki komunizm - czytamy w liście, jaki został złożony na ręce ambasadora USA Stevena Mulla.

James Comey w swoim wystąpieniu sugerował, że Polska ponosi współodpowiedzialność za Holocaust>>>

Pod dokumentem podpisał się: Łukasz Kamiński, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, Piotr M. A. Cywiński, dyrektor Państwowego Muzeum i Miejsca Pamięci Auschwitz-Birkenau, Robert Kostro, dyrektor Muzeum Historii Polski, Paweł Machcewicz, dyrektor Muzeum II Wojny Światowej, Jan Ołdakowski, dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego oraz Dariusz Stola, dyrektor Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN.

Autorzy listu zwracają uwagę, że 'To polscy żołnierze walczyli <<<za wolność naszą i waszą>>> jako jedyni od pierwszego do ostatniego dnia wojny". - To w Polsce za ukrywanie osoby narodowości żydowskiej groziła eksterminacja całej rodziny, a mimo to najwięcej <<<Sprawiedliwych wśród narodów świata>>> pochodzi właśnie z naszego kraju. To wreszcie Polskę po zakończeniu wojny zachodni alianci pozostawili Stalinowi, przez co na kolejnych 45 lat spowiły ją mroki komunizmu. Proszę zatem nie dziwić się poruszeniu, jakie Pańskie słowa wywołały w Polsce - zauważają.

REKLAMA

Swój list kończą stwierdzeniem, że wizyta szefa FBI w Polsce będzie "gestem, który pomoże nie tylko uspokoić opinię publiczną, lecz również stanie się symbolem dobrej woli Narodu Amerykańskiego wobec Narodu Polskiego".

Jak tłumaczy dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego Jan Ołdakowski, chodzi o to, żeby Comey już nigdy nie mówił, iż współodpowiedzialni za Holocaust są Polacy. - Sytuacja, w jakiej znalazł się Comey, może wynikać tylko z niewiedzy, więc wizyta w polskich placówkach historycznych pozwoli dyrektorowi FBI zdobyć wiedzę i tym samym skłoni do szacunku wobec innych państw - uważa Ołdakowski.

IAR/PAP/asop

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej