9 maja trybuna honorowa w Moskwie bez przedstawicieli Litwy

Litwa docenia znaczenie zakończenia II wojny światowej i odda hołd ofiarom tej wojny, jednak nie wyśle swego przedstawiciela na rocznicową defiladę wojskową w Moskwie - poinformowała w poniedziałek prezydent Litwy Dalia Grybauskaite.

2015-04-27, 17:40

9 maja trybuna honorowa w Moskwie bez przedstawicieli Litwy
. Foto: Glow Images/East News

Grybauskaite skomentowała w poniedziałek doniesienia o tym, że Litwa jako jedyne państwo UE nie wyśle swego ambasadora na uroczystości w Moskwie. - Zdajemy sobie sprawę z wagi zakończenia II wojny światowej. Złożę kwiaty tutaj, na Litwie. Obchodzimy zakończenie II wojny światowej razem z Europą w dniu 8 maja. Oglądanie parady wojskowej, na której niesiona będzie flaga okupowanego Krymu? - nie sądzę, byśmy powinni to teraz robić - powiedziała prezydent Litwy dziennikarzom.
Podkreśliła, że wielu przywódców zachodnich zdecydowało, że nie pojedzie do Moskwy w geście niezgody na działania Rosji na Ukrainie.
Łotwa i Estonia potwierdziły, że ich przedstawiciele na szczeblu ambasadorów wezmą udział w uroczystościach 9 maja w Moskwie.
Natomiast Ukraina i Gruzja, jak poinformował szef MSZ Litwy Linas Linkeviczius, również nie wyślą do Moskwy na obchody swoich ambasadorów.

Zachód bojkotuje obchody

Do Moskwy nie wybierają się m.in.: Bronisław Komorowski, David Cameron i Angela Merkel. Kanclerz uda się do Moskwy 10 maja, by w towarzystwie rosyjskiego prezydenta Władimira Putina złożyć wieniec na grobie nieznanego żołnierza pod murem Kremla.

Swoją obecność w Moskwie potwierdzili m.in. prezydent Czech Milos Zeman i przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un.

KRYZYS NA UKRAINIE - serwis specjalny >>>

PAP/IAR/iz

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej