Proces apelacyjny Czesława Kiszczaka wróci na wokandę

Sąd Apelacyjny w Warszawie oddalił zażalenie obrony Czesława Kiszczaka na podjęcie sprawy zawieszonej w 2013 roku z powodu złego zdrowia byłego szefa MSW. Decyzja jest prawomocna.

2015-05-05, 13:08

Proces apelacyjny Czesława Kiszczaka wróci na wokandę
Czesław Kiszczak w Sądzie Okręgowym w Warszawie (zdjęcie archiwalne z lutego 2012 roku). Foto: PAP/Tomasz Gzell

- Wszystko wskazuje na to, że termin rozprawy będzie wyznaczony na 15 czerwca - powiedział sędzia Jerzy Leder, rzecznik stołecznego Sądu Apelacyjnego ds. karnych. - To pierwszy wolny termin - dodał.
2 kwietnia warszawski Sąd Apelacyjny "odwiesił" proces odwoławczy 89-letniego Czesława Kiszczaka, skazanego w sądzie pierwszej instancji na dwa lata więzienia w zawieszeniu w sprawie wprowadzenia stanu wojennego w 1981 roku.
SA wydał wtedy takie postanowienie w związku z najnowszą opinią lekarzy, którzy uznali, że stan zdrowia psychicznego podsądnego "znacznie utrudnia" jego uczestnictwo w czynnościach procesowych. Proces podjęto, bo biegli nie uznali, że stan zdrowia byłego szefa MSW to uniemożliwia, lecz tylko utrudnia, a pod pewnymi warunkami proces jest możliwy.
O podjęcie sprawy wnosił prokurator pionu śledczego Instytutu Pamięci Narodowej Bogusław Czerwiński. Obrońca Kiszczaka mec. Grzegorz Majewski złożył zażalenie na tę decyzję, bo jego zdaniem zdrowie jego klienta uniemożliwia proces apelacyjny.
x-news.pl, TVP
HISTORIA w portalu PolskieRadio.pl>>>
W 2012 roku Czesław Kiszczak został skazany przez Sąd Okręgowy w Warszawie na dwa lata więzienia w zawieszeniu za udział w grupie przestępczej przygotowującej stan wojenny. W 2013 roku Sąd Apelacyjny zawiesił badanie apelacji z uwagi na złe zdrowie podsądnego.
W lipcu 2014 roku SA, na wniosek Instytut Pamięci Narodowej, zlecił ponowne badania lekarskie byłego szefa MSW. IPN domagał się badań m.in. po tym, jak prasa pokazała, że Kiszczak uczestniczył w uroczystościach pogrzebowych gen. Wojciecha Jaruzelskiego (zmarł 25 maja 2014).
W październiku 2014 roku Kiszczak odmówił stawienia się na badania. Stwierdził, że zdrowie nie pozwala mu pojechać do Gdańska. W grudniu ubiegłego roku policja wykonała decyzję SA o doprowadzeniu mężczyzny na badania, których unikał. Byłego szefa MSW zabrała z jego warszawskiego mieszkania karetka w asyście policji.
x-news.pl, TVN24
Stan wojenny był nielegalny
W 2007 roku pion śledczy IPN oskarżył dziewięć osób - członków władz przygotowujących stan wojenny oraz Rady Państwa PRL, która formalnie w nocy z 12 na 13 grudnia 1981 roku wprowadziła stan wojenny i wydała odpowiednie dekrety (do czego nie miała prawa podczas trwającej sesji Sejmu). Proces ruszył w 2008 roku. Kilku podsądnych zmarło, sprawy innych wyłączano wobec ich złego zdrowia.
W 2011 roku sąd zawiesił sprawę 90-letniego wówczas gen. Jaruzelskiego z powodu jego złego stanu zdrowia. Był on oskarżony o kierowanie tą grupą przestępczą oraz o podżeganie członków Rady Państwa do przekroczenia ich uprawnień.
Zobacz serwis specjalny: STAN WOJENNY>>>
W 2012 roku SO orzekł, że stan wojenny nielegalnie wprowadziła tajna grupa przestępcza o charakterze zbrojnym pod wodzą Jaruzelskiego w celu likwidacji NSZZ "Solidarność", zachowania ustroju komunistycznego oraz osobistych pozycji we władzach PRL.
W 1992 roku Sejm uchwalił, że stan wojenny był nielegalny. Cztery lata później, głosami ówczesnej koalicji SLD-PSL, nie zgodził się, by Jaruzelski, Kiszczak i inni sprawcy stanu wojennego odpowiadali przed Trybunałem Stanu.
PAP, kk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej