Donieck przed defiladą na Dzień Zwycięstwa

Na głównym placu Doniecka zaroiło się od ludzi w mundurach, sprzętu wojskowego i artylerii. Reprezentanci oddziałów i służb tak zwanej Donieckiej Republiki Ludowej ćwiczą przed paradą z okazji 70. rocznicy zakończenia II wojny światowej.

2015-05-05, 19:00

Donieck przed defiladą na Dzień Zwycięstwa
Separatyści przygotowują się do defilady. Foto: Paweł Pieniążek

Posłuchaj

Mimo niespokojnej sytuacji, Donieck przygotowuje się do uroczystych obchodów 70. rocznicy zakończenia drugiej wojny światowej. relacja specjalnego wysłannika Polskiego Radia Pawła Pieniążka/IAR
+
Dodaj do playlisty

To kolejna próba przed defiladą, pierwszą w historii DRL. Na ulicach miasta pojawiły się między innymi transportery opancerzone, czołgi, wyrzutnie rakietowe "Grad” i samobieżne przeciwlotnicze zestawy rakietowe "Strieła-10”.

Nieco spóźniony, dotarł wraz ze swoim oddziałem "Spartą”, okryty złą sławą "Motorola”. To on odgrażał się Polsce i Polakom, że do nich przyjdzie. Na ramionach mieli przywiązane białe opaski – jakby przyjechali prosto z frontu.  
Około tysiąca mieszkańców przyszło przyglądać się jak bojownicy szykują się do nadchodzącej ceremonii. Niektórzy przynieśli kwiaty, inni biernie patrzyli. Od czasu do czasu, grupa kobiet krzyczała: "Zuchy!”. Na mieście widać wiele osób z przypiętymi wstążkami świętego Jerzego.

Mimo formalnego obowiązywania zawieszenia broni, w Doniecku wciąż słychać strzały, także  artyleryjskie. W ciągu ostatnich trzech dni, każdego wieczora rozpoczynał się ciężki ostrzał.  Szczególnie niebezpiecznie jest w północnej i wschodniej części miasta.

Euriopa Zachodnia będzie świętować rocznicę zakończenia wojny 8 maja. W obchodach na Westerplatte wezmą udział prezydenci Bułgarii, Chorwacji, Cypru, Czech, Estonii, Litwy, Rumunii i Ukrainy. Udział w uroczystościach potwierdzili też między innymi przewodniczący parlamentów Hiszpanii i Łotwy, premier Słowacji, były prezydent Niemiec Horst Köhler, zastępca przewodniczącego parlamentu Węgier oraz minister obrony Francji. Swój udział zapowiedzieli również sekretarz generalny ONZ i przewodniczący Rady Europejskiej.

REKLAMA

W Moskwie parada zwycięstwa odbędzie się 9 maja. Z powodu agresywnej polityki Rosji, obchody zbojkotuje większość zachodnich przywódców, w tym Barack Obama, Francois Hollande, David Cameron, a także Bronisław Komorowski. Mają za to pojawić się prezydenci między innymi Kazachstanu i Azerbejdżanu.

KRYZYS NA UKRAINIE - serwis specjalny >>>

PolskieRadio.pl/Paweł Pieniążek

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej