Syryjscy chrześcijanie chcą schronić się przed wojną w Polsce
2015-05-12, 16:33
Koszty ich pobytu pokryją organizacje charytatywne, kościoły i przedsiębiorcy. Brakuje tylko jednego - pozwolenia na pobyt.
Posłuchaj
Miriam Shaded z Fundacji Estera od prawie roku walczy o przyjazd do Polski trzystu chrześcijańskich rodzin z Syrii.Większość, to mieszkańcy Damaszku, ludzie wykształceni, znający języki obce i zamożni zanim ich kraj ogarnęła wojna.
Dla tych, którzy przyjadą powstaje specjalny program asymilacji i nauki języka polskiego. Fundacja Estera chce też stworzyć system informatyczny do zarządzania potrzebami tych ludzi.
Żeby plany te udało się zrealizować, potrzebne są odpowiedni zgody i dokumenty pozwalające na pobyt. Na razie fundacja czeka na decyzję polskiego rządu. - Myślę, że władze wiedzą najlepiej, którą procedurę zastosować w tej sprawie - mówi Miriam Shaded. Jej zdaniem, w grę wchodzą dwa rozwiązania: albo procedura przesiedlenia, albo wizy humanitarne.
Rzecznik MSW Małgorzata Woźniak zaznacza, że Urząd do Spraw Cudzoziemców reprezentujący resort, planuje spotkać się z Miriam Shaded. Chce w ten sposób poznać szczegóły projektu.
W grudniu 2014 roku, w czasie konferencji ministerialnej w Genewie, Polska zadeklarowała chęć przyjęcia 100 Syryjczyków w ramach programu pilotażowego. Mieliby oni przyjechać do Polski w 2016 roku.
Mordy na chrześcijanach
Jedną z głównych sił walczących w Syrii jest terrorystyczne ugrupowanie Państwo Islamskie. Skrajni islamiści atakują nie tylko siły rządowe, ale także społeczność chrześcijańską.
W lutym bojownicy Państwa Islamskiego napadli na 35 wiosek, zamieszkanych przez Asyryjczyków - rdzenną ludność wyznania chrześcijańskiego. Dżihadyści uprowadzili 373 osób, później uwolnili 23 z nich. Los pozostałych jest nieznany.
Państwo Islamskie prowadzi ofensywę w Iraku i Syrii. Na zdobytych terenach zaprowadza kalifat. Dżihadyści mordują tam chrześcijan, jazydów, żydów i szyitów. Niszczą zabytki i świątynie.
WOJNA W SYRII - zobacz serwis specjalny>>>
IAR/PAP/iz