Prezydent skierował do Senatu wniosek o referendum. Ma się odbyć 6 września
Prezydent Bronisław Komorowski w środę skierował do marszałka Senatu projekt postanowienia o zarządzeniu referendum ws. jednomandatowych okręgów wyborczych, finansowania partii i systemu podatkowego. Jak poinformował, proponowany termin referendum to 6 września.
2015-05-13, 14:50
Posłuchaj
Joanna Trzaska-Wieczorek, szefowa biura prasowego Kancelarii Prezydenta o pytaniach, które miałyby się znaleźć w referendum (IAR)
Dodaj do playlisty
- Wysyłam do marszałka Senatu zarządzenie w sprawie referendum w Polsce, bo zgodnie z konstytucją Senat musi to pozytywnie zaopiniować. Termin referendum jest przewidziany na 6 września, dlatego, aby stworzyć realną możliwość wzięcia udziału w głosowaniu jak największej ilości Polaków, a więc już poza okresem wakacyjnym - powiedział Komorowski.
W referendum Polacy mają odpowiedzieć na trzy pytania: czy chcą wprowadzenia jednomandatowych okręgów wyborczych w wyborach do Sejmu, czy chcą likwidacji finansowania partii politycznych z budżetu państwa oraz wprowadzenie zasady interpretacji przepisów podatkowych na korzyść obywatela. Komorowski powiedział dziennikarzom, że referendum nie przesądzi o wprowadzeniu jednomandatowych okręgów wyborczych. Pokaże jednak stanowisko społeczeństwa w tej sprawie, a decyzję podejmie parlament.
Do zarządzenia przez prezydenta referendum ogólnokrajowego potrzebna jest zgoda Senatu. Po wpłynięciu prezydenckiego projektu ws. referendum Senat ma 14 dni na podjęcie decyzji ws. jego przeprowadzenia. Postanowienie prezydenta ogłaszane jest w Dzienniku Ustaw. Referendum przeprowadza się najpóźniej w 90. dniu od dnia ogłoszenia postanowienia.
We wtorek prezydent podpisał i skierował do Sejmu projekt nowelizacji konstytucji znoszący wymóg proporcjonalności wyborów. Przyjęcie zmiany przez parlament otworzyłoby drogę do zmiany ordynacji wyborczej na większościową.
REKLAMA
Jendomandatowe okręgi wyborcze oznaczają system większościowy. W każdym okręgu jest jeden zwycięzca, który zdobywa mandat, a głosy oddane na pozostałych kandydatów, którzy zdobyli mniej głosów, nie mają znaczenia przy podziale mandatów. W systemie proporcjonalnym natomiast wszystkie głosy oddane na kandydatów są przeliczane na mandaty, jeśli dany komitet wyborczy przekroczył próg wyborczy.
TVN24/x-news
Prezydent poinformował, że nie weźmie udziału w debacie zaproponowanej przez Pawła Kukiza, gdyż jej formuła nie jest jasna. Dodał jednak, że jest gotów porozmawiać z Kukizem o reformie prawa wyborczego.
IAR, PAP, bk
REKLAMA
REKLAMA