Wir polarny rozerwany. Meteorolodzy: arktyczne powietrze nadciąga do Europy

Wir polarny rozerwany. Co to oznacza?

Silny wir polarny przeważnie zatrzymuje arktyczne powietrze w rejonach polarnych. Ale jego osłabienie, zapadnięcie się albo rozerwanie, może przesunąć jego jądro na południe. To z kolei oznacza zawirowania w pogodzie - w tym srogą zimę, z mrozami i obfitymi opadami śniegu - także na średnich szerokościach geograficznych, m.in. nad większością stanów USA czy nad Europą.

Zatem jeśli ktoś jest zwolennikiem cieplejszej, łagodniejszej zimy - jego sojusznikiem jest silny wir polarny. Jeśli ktoś jest zwolennikiem "prawdziwej" zimy - śnieżnej i mroźnej - wówczas powinien być zadowolony z obecnych zawirowań atmosferycznych, za sprawą których polarne powietrze będzie "uciekało" na południe. Prawdopodobnie dotrze w najbliższych tygodniach m.in. do Europy.

• Taka zima w Polsce zdarza się raz na dekady. Meteorolodzy już ostrzegają

Wir polarny został rozerwany, a jego jądro niebawem znajdzie się nad USA i Kanadą - podaje serwis pogodowy Severe-Weather.eu, dodając, że masy arktycznego powietrza powędrują również nad Oceanem Atlantyckim w kierunku zachodu i północy Europy.

"Wir polarny to nazwa szerokiej cyrkulacji zimowej nad półkulami. Można sobie wyobrazić wir polarny jako cyklon wirujący nad i wokół regionów polarnych. Wznosi się on z powierzchni do stratosfery (na wysokości ponad 50 km), zawierając w sobie zimne powietrze polarne" - czytamy.

Przyczyną osłabienia/rozerwania wiru polarnego jest tzw. ocieplenie stratosferyczne. Mowa o zjawisku, powodującym nagły wzrost temperatury i ciśnienia w atmosferze. "Ma to osłabiający wpływ na wir polarny - zakłóca jego kształt, w niektórych przypadkach powodując jego całkowite zapadnięcie się, uwalniając zimne powietrze polarne do USA i innych obszarów o średnich szerokościach geograficznych" - wyjaśnia Severe-Weather.eu.

Antywir i fala ocieplenia na północy. To oznacza anomalie

Dalej czytamy, że w modelach meteorologicznych widoczny jest "bardzo silny obszar wysokiego ciśnienia (H)", niekiedy określany "antywirem". A także "bardzo silną falę ocieplenia, która pojawia się w miejscu, gdzie łączy się ona z wirem polarnym (L), deformując i zaburzając jego strukturę".

Zjawisko to wiąże się z dużymi anomaliami temperaturowymi (odchyleniami od normy wieloletniej) dla tej pory roku. "Widać dużą anomalię ciepła między biegunami, z temperaturami znacznie powyżej normy wokół wiru polarnego" - dowiadujemy się z analizy wspomnianego serwisu.

• Meteorolodzy ostrzegają 13 województw. Po śniegu przychodzą nowe zagrożenia

"Takie stratosferyczne ocieplenie jest dość niezwykłe o tej porze roku. W ciągu ostatnich 70 lat zarejestrowano mniej niż kilka takich stratosferycznych zdarzeń na tym etapie. A to jest najwcześniejsze odnotowane zdarzenie, jeśli potwierdzi je późniejsza analiza" - czytamy.

Europa znajdzie się pod wpływem arktycznych mas powietrza

Serwis nadmienia, że silniejsze jądro wiru wypychane jest z rejonów polarnych nad Amerykę Północną, co "wpłynie na wzorce pogodowe w USA i Kanadzie". Do krajów tych "dotrze w dolnej stratosferze". "Ale układ niskiego ciśnienia obraca się przeciwnie do ruchu wskazówek zegara, co oznacza, że ​​po jego tylnej stronie mamy chłodniejszy prąd z północy. Natomiast z przodu układ niskiego ciśnienia tworzy łagodniejszy prąd z zachodu/południa. To zazwyczaj przynosi niestabilne warunki nad północno-zachodnią Europą, z łagodnym prądem nad kontynentem" - czytamy.

Oczywiście jest to prognoza wstępna na najbliższe dni i tygodnie. Niemniej "mamy pewność, że nie jest ona przypadkowa, a wzorzec następujący po ociepleniu stratosferycznym jest potwierdzony innymi zdarzeniami, w których odnotowano podobny ruch rdzenia wiru polarnego" - zaznacza Severe Weather.

• Obowiązkowa wymiana opon na zimowe? "Powinniśmy być bezpieczniejsi"
• Wielkopolska pod śniegiem. Trudne warunki na drogach, wiele osób bez prądu

Źródła: Severe-Weather.eu/łl