Samochód wpadł do Odry i dachował. Nie żyje nastolatka
W Ratowicach na Dolnym Śląsku auto z dwoma młodymi osobami wpadło do Odry. 19-letni kierowca z objawami hipotermii jest pod opieką lekarzy, 17-letnia pasażerka nie żyje.
2015-05-17, 09:20
Pierwsze ustalenia wskazują, że młodzi ludzie w nocy jeździli polną drogą przy rzece. Kierowca prawdopodobnie nie wiedział, że droga kończy się przy stromym nabrzeżu. Prowadzone przez niego bmw zjechało do rzeki i dachowało.
źródło: youtube.com
Mężczyzna zdołał wydostać się z auta i wezwać pomoc. Zanim udało się wydobyć pasażerkę, spędziła pod wodą prawie godzinę. Ratownicy w karetce zdołali przywrócić jej funkcje życiowe i nastolatka w ciężkim stanie została odwieziona do szpitala we Wrocławiu. Niestety, kilka godzin później zmarła. Wyziębiony 19-latek przebywa w szpitalu w Oławie.
olawa24/gazetawroclawska/fc
REKLAMA
REKLAMA