Zamach na szyitów w Arabii Saudyjskiej. Terrorysta wysadził się w meczecie
Co najmniej 20 osób zginęło, a ponad 50 zostało rannych w zamachu samobójczym podczas modłów w szyickim meczecie na wschodzie Arabii Saudyjskiej. Do ataku przyznała się radykalna sunnicka organizacja zbrojna Państwo Islamskie (IS).
2015-05-22, 18:59
Posłuchaj
Według doniesień agencji Reutera, w chwili ataku w meczecie imama Alego przebywało ponad 150 wiernych. - Usłyszeliśmy wybuch, gdy odprawialiśmy pierwszą część modłów - powiedział Reuterowi przez telefon jeden ze świadków.
Świątynia imama Alego znajduje się w Al-Kadih (Al-Qadeeh), w gubernatorni Al-Katif (Al-Qatif) w Prowincji Wschodniej (Asz-Szarkijja).
W mediach społecznościowych zamieszczono zdjęcia zakrwawionych ofiar, które na noszach były zabierane z miejsca wybuchu.
Do ataku przyznali się dżihadyści z Państwa Islamskiego. W komunikacie zamieszczonym na internetowych stronach islamistów poinformowano, że za atak odpowiedzialni są "żołnierze kalifatu w regionie Nadżd (Najd) w środkowej części Arabii Saudyjskiej". Dodano, że atak przeprowadził kamikadze opasany ładunkami wybuchowymi, które zdetonował, gdy wszedł do meczetu.
REKLAMA
IS opublikowała również zdjęcie zamachowca, który - jak głosi komunikat - nazywał się Abu Amer Al-Najdi.
Nie pierwszy zamach
W Prowincji Wschodniej, licznie zamieszkanej przez mniejszość szyicką, rzadko dochodzi do takich incydentów; sporadycznie również mają tam miejsce protesty szyitów domagających się większych praw.
Piątkowy atak nastąpił w czasie, gdy koalicja państw arabskich pod wodzą Arabii Saudyjskiej prowadzi ataki z powietrza na szyickich rebeliantów z ruchu Huti w sąsiednim Jemenie.
Arabii Saudyjskiej, zamieszkanej głównie przez sunnitów, grożą sunniccy radykałowie z IS, którzy w czerwcu ub.r. na części terytoriów Syrii i Iraku utworzyli kalifat. Kampanię z powietrza przeciwko IS w Syrii i Iraku prowadzi międzynarodowa koalicja pod wodzą USA i z udziałem sił saudyjskich.
REKLAMA
W listopadzie ub.r. ekstremiści z Państwa Islamskiego zostali oskarżeni o atak na szyitów, również na wschodzie kraju; w zamachu zginęło siedem osób.
Najprawdopodobniej ponad 2 tysiące Saudyjczyków, jak podaje portal BBC, przyłączyło się do IS, a setki wróciły do kraju. W ciągu ostatnich miesięcy saudyjskie władze aresztowały setki osób podejrzanych o związki z IS.
mr
REKLAMA