Boeing 777 blisko zderzenia z wulkanem. Ruszyło dochodzenie
Francuski państwowy urząd badania wypadków lotniczych BEA poinformował o podjęciu dochodzenia w związku z groźbą uderzenia samolotu pasażerskiego towarzystwa Air France w zbocze afrykańskiego wulkanu Kamerun.
2015-05-26, 17:05
Jak podał w komunikacie BEA, chodzi o Boeinga 777, który 2 maja odbywał krótki lot ze stolicy Gwinei Równikowej Malabo do największego kameruńskiego miasta Duala, by zabrać stamtąd kolejnych pasażerów do Paryża. Lecąc na wysokości 9 tys. stóp (2700 metrów) maszyna zmieniła kurs w celu uniknięcia chmur burzowych. Po tym manewrze kierowała się ku liczącemu około 4100 metrów wysokości nad poziom morza wulkanowi Kamerun.
Po otrzymaniu sygnału automatycznego systemu ostrzegania przed zderzeniem z ziemią załoga zwiększyła wysokość lotu i po 44-minutowym locie bezpiecznie wylądowała w Duali. Na pokładzie było około 30 pasażerów.
Jak oświadczyło Air France, piloci zadziałali w tym przypadku zgodnie z ich szkoleniem i instrukcjami obsługi samolotu. W efekcie wewnętrznego dochodzenia udzielono im "wsparcia pedagogicznego, menedżerskiego i medycznego". Ponadto wszystkim załogom towarzystwa przekazano dodatkowe informacje na temat ukształtowania terenu wokół nadmorskiej Duali.
PAP/fc
REKLAMA
REKLAMA