Stracił pracę przez Facebooka. Nie pomogła rozprawa w sądzie
Pracodawcy wolno kontrolować pracownika na Facebooku, jeżeli korzysta z niego w godzinach pracy i zaniedbuje swoje obowiązki. Takie orzeczenie wydał włoski Sąd Najwyższy, utrzymując w mocy dyscyplinarne zwolnienie robotnika z tego właśnie powodu.
2015-05-27, 21:29
Posłuchaj
Mężczyzna został zwolniony z pracy, ponieważ - jak ustalono - zamiast kontrolować powierzoną sobie prasę w zakładzie metalurgicznym, rozmawiał z kimś w internecie. Doszło do awarii i pracodawca poniósł straty. Pracownik został natychmiast zwolniony.
Broniąc się przed tą decyzją, mężczyzna powołał się na niedozwolone - jego zdaniem - postępowanie pracodawcy, jakim było stworzenie fałszywego profilu na Facebooku w celu zwabienia i nakłonienia do rozmowy niesumiennego robotnika. Sąd Najwyższy orzekł, że dopuszczalne są tego rodzaju metody, jeśli w grę wchodzi ocalenie majątku zakładu.
Robotnik już wcześniej był przyłapywany na tym, że opuszczał stanowisko pracy, by kontaktować się ze znajomymi w internecie. Nie wiedział, że najnowszym jego rozmówcą był... pracodawca.
mr
REKLAMA
REKLAMA