Turcja: rząd premiera Ahmeta Davutoglu podał się do dymisji

Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan przyjął we wtorek dymisję rządu w związku z tym, że w niedzielnych wyborach rządząca Partia Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP) straciła większość parlamentarną.

2015-06-09, 21:40

Turcja: rząd premiera Ahmeta Davutoglu podał się do dymisji
Po wyborach parlamentarnych w Turcji, następują roszady na scenie politycznej. Foto: PAP/EPA/ULAS YUNUS TOSUN

Rezygnacja premiera to wymagana tradycją polityczna formalność. Jego gabinet będzie rządził do utworzenia nowego rządu, choć - jak komentuje AP - dalsze losy Davutoglu po upokarzającej porażce jego partii są niepewne.

AKP, która od 13 lat rządziła samodzielnie, będzie próbowała stworzyć rząd koalicyjny, ale jeśli nie zakończy się to porozumieniem, niewykluczone są przedterminowe wybory.

Erdogan mocno angażował się w kampanię przed wyborami, choć konstytucja zabrania tego szefowi państwa; teraz partie opozycyjne zażądają prawdopodobnie ograniczenia wpływów prezydenta na następny rząd Turcji, co bardzo skomplikuje rozmowy koalicyjne - pisze AP.

W niedzielnych wyborach islamistyczno-konserwatywna AKP otrzymała jedynie 40,7 proc. głosów i dostanie 258 mandatów. Po raz pierwszy od 2002 roku partia, na której czele do ubiegłego roku stał Erdogan, utraciła większość absolutną wynoszącą 276 mandatów w 550-miejscowym parlamencie.

REKLAMA

Na drugim miejscu, z wynikiem ok. 25,1 proc. (co przełoży się na 132 miejsca w parlamencie), znalazła się Partia Ludowo-Republikańska (CHP), zrzeszająca świeckich wyborców o przekonaniach socjaldemokratycznych. Trzecia jest ultraprawicowa Nacjonalistyczna Partia Działania (MHP) z ok. 16,3 proc. głosów (80 miejsc).

Kurdyjska Ludowa Partia Demokratyczna (HDP) zdobyła 13,1 proc. głosów, przekraczając 10-procentowy próg wyborczy, i do parlamentu wprowadzi 80 deputowanych. Dotychczas miała ona 29 deputowanych, ale byli oni wystawiani w wyborach jako kandydaci niezależni.

Wszystkie trzy partie opozycyjne wstępnie odrzuciły możliwość wejścia w koalicję z AKP.

PAP/iz

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej