Święto PKiN. Niezwykła gratka dla zwolenników socrealizmu

Posłuchaj

Wiceprezydent Warszawy Jarosław Jóźwiak o atrakcjach z okazji 60 rocznicy postawienia w stolicy Pałacu Kultury i Nauki (IAR)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

22 lipca 1955 roku, w rocznicę Manifestu PKWN, po raz pierwszy pałac otwarto dla zwiedzających. Pałac stanął w zaledwie 10 lat po zakończeniu II wojny światowej i 11 lat po Powstaniu Warszawskim.

Miał być darem narodu radzieckiego dla bratniej Polski. - W sercu budującej się nowej, socjalistycznej Warszawy stanie pałac, który stanowić będzie centrum kulturalne i naukowe stolicy i całej Polski. Wspaniała, strzelista sylwetka pałacu będzie wymownym symbolem ideowej treści naszej socjalistycznej stolicy - relacjonował sprawozdawca Polskiego Radia.

W Pałacu wybudowano wielką Salę Kongresową, w której mogło się pomieścić 3 tysiące widzów na trzech poziomach (amfiteatr, loże, balkony), a duże foyer pozwalało na zorganizowanie wystaw lub bankietów. Dodatkowo w Pałacu znajdowały się sale kinowe oraz scena teatralna. Został zbudowany ze stali, betonu, cegły, ceramiki, kamienia i drewna. Górował nad innymi budynkami w stolicy. Ma 44 piętra. Na 30. piętrze, na wysokości 114 m, znajduje się taras widokowy

W ramach obchodów urodzin tego budynku już 4 lipca odbędzie bieg w PKiN. Uczestnicy będą mieć do pokonania 30 pięter, czyli około 790 stopni, w jak najkrótszym czasie. Po serii eliminacyjnej odbędą się biegi finałowe kobiet i mężczyzn. Na finalistów biegu, na 30. piętrze ma czekać Stanisław Tym, który w filmie "Miś" Stanisława Barei, wbiegał po schodach Pałacu.

- To nie jedyna atrakcja, jaką planujemy. Od piątku uruchamiamy na stałe zwiedzanie podziemi. To była główna atrakcja tegorocznej Nocy Muzeów, spotkała się z tak dużym zainteresowaniem, że chcemy, aby warszawiacy i turyści mieli możliwość odbywania tych wycieczek częściej niż raz w roku - powiedział członek zarządu PKiN Sebastian Wierzbicki.

PKiN planuje wiele wystaw i projekcji filmowych. - Chcemy, żeby to miejsce, nie tylko z okazji jubileuszu, ale od dzisiaj już, każdego dnia było miejscem modnym, przyjaznym, żeby tętniło tu życie. Żeby nie był to brudny budynek na środku miasta i nic więcej. To ma być najmodniejsze miejsce w stolicy i to jest nasz priorytet - podkreślił Wierzbicki.

Po 1989 roku pojawiały się głosy, by zburzyć Pałac. Władze Warszawy nigdy jednak nie zdecydowały się na ten krok.

IAR/asop