Dziś zaczynają się wakacje. Więcej policji na drogach
5 milionów uczniów i ponad 600 tysięcy nauczycieli rozpoczyna wakacje. Część z nich już dziś wyruszy na odpoczynek. Policja apeluje do kierowców o rozwagę i zdjęcie nogi z gazu. Szczególnej kontroli będą poddane autokary wiozące dzieci na kolonie.
2015-06-26, 10:01
Posłuchaj
Dla prawie pięciu milionów uczniów i ponad 600 tysięcy nauczycieli jest to czas upragnionego urlopu. Relacja Kamila Szwarbuły (IAR)
Dodaj do playlisty
- Wyjazdy na wakacje zawsze rozkładają się w czasie, ale spodziewamy się, że pierwsza fala większych wyjazdów nastąpi dziś i w sobotę. Rodzice czekają na koniec roku szkolnego, część zawiezie dzieci do rodzin, na kolonie lub obozy, część osób wyjedzie też całymi rodzinami na wypoczynek - mówi rzecznik komendanta głównego policji Mariusz Sokołowski.
Policja spodziewa się korków nie tylko na drogach wyjazdowych z miast, ale też na dojazdowych do miejscowości turystycznych. - Ruch będzie zdecydowanie większy w wakacyjne weekendy, szczególnie w soboty, bo wtedy zazwyczaj następuje wymiana turnusów. Dla nas wyzwaniem, będą właśnie miejscowości turystyczne, szczególnie te, gdzie na co dzień mieszka kilka tysięcy osób, a w wakacje będzie tam nawet kilkadziesiąt tysięcy osób - dodał Sokołowski.
Mariusz Sokołowski, rzecznik prasowy Komendy Głównej Policji (źródło: TVN24/x-news)
W związku z tym zostaną tam skierowani dodatkowi policjanci z kraju, zarówno z prewencji jak i ruchu drogowego.
REKLAMA
Apel policji do kierowców
Policjanci apelują do kierowców, wyjeżdżających na wakacje, o rozwagę, cierpliwość i zdjęcie nogi z gazu. Należy pamiętać, że za przekroczenie prędkości o więcej niż 50 km/h w terenie zabudowanym traci się prawo jazdy na trzy miesiące.
Obowiązuje też zapis, który daje policji możliwość odebrania prawa jazdy za rażące naruszenie przepisów ruchu drogowego.
- Wyjeżdżając w podróż przygotujmy i siebie i auto. Jedźmy wypoczęci, sprawdźmy stan techniczny samochodu, czy działają hamulce, czy światła są sprawne. Zapakujmy bagaże tak, by nie stanowiły zagrożenia dla zdrowia i życia naszego i pasażerów. W trakcie jazdy róbmy przerwy - podkreślił Sokołowski.
Bez litości dla tych, którzy jadą pod wpływem alkoholu
Policja zapowiada, że nie będzie żadnej pobłażliwości, dla nietrzeźwych kierowców.
REKLAMA
W myśl obowiązujących przepisów, ci, którzy zdecydują się na jazdę "na podwójnym gazie" muszą się liczyć z konsekwencjami finansowymi. Niezależnie od orzeczonej kary (gdy zawartość alkoholu we krwi kierowcy wynosi od 0,2 do 0,5 promila - grozi mu zakaz prowadzenia pojazdów i m.in. do 30 dni aresztu; jeśli stężenie alkoholu przekracza 0,5 promila, kierowcy grozi do 2 lat więzienia - PAP), sąd ma obligatoryjnie orzekać świadczenie pieniężne w wysokości nie mniejszej niż 5 tys. zł w przypadku osoby po raz pierwszy dopuszczającej się tego czynu oraz nie mniejszej niż 10 tys. zł, gdy osoba po raz kolejny kierowała pojazdem w stanie nietrzeźwości.
Prowadzisz samochód - nie rozmawiaj przez telefon
Policja zwraca też uwagę, by podczas jazdy nie rozmawiać przez telefon komórkowy jeśli w aucie nie ma aparatu głośnomówiącego. - To jest duży, nagminny problem. Przypuszczamy, że takie rozmowy, pisanie sms-ów, sprawdzanie maili w czasie jazdy jest przyczyną wielu tragicznych wypadków. To dekoncentruje kierowcę. Wyobraźmy sobie, że jedziemy autem, z zamkniętymi oczami - myślimy, że to szaleństwo, a tak właśnie jest, kiedy podczas jazdy piszemy sms-a - powiedział Sokołowski.
Za to wykroczenie grozi 200 zł mandatu i pięć punktów karnych.
Autokary pod szczególną kontrolą
Rodzice, których dzieci jadą na wakacje autokarami mogą zwrócić się do policjantów o sprawdzenia takiego pojazdu przed podróżą. Funkcjonariusze sprawdzą też trzeźwość kierowcy. - Trzeba przyznać, że autokary są coraz sprawniejsze, ale zawsze warto sprawdzić czy wszystko jest w porządku i czy nasze dzieci są bezpieczne - mówi Sokołowski.
REKLAMA
IAR/PAP/asop
REKLAMA