Grzegorz Napieralski opuszcza szeregi SLD. "Nasze drogi się rozeszły"
Grzegorz Napieralski odchodzi z SLD. Polityk o swojej decyzji poinformował na konferencji prasowej przed Sejmem.
2015-06-27, 13:50
Posłuchaj
Były lider Sojuszu mówił, że z powodu konfliktu z obecnym liderem partii Leszkiem Millerem nie może dłużej współpracować z tym ugrupowaniem. Jak wyjaśniał, wizja polityki obecnego kierownictwa SLD jest całkowicie odmienna od jego koncepcji, stąd decyzja o odejściu po 20 latach. Polityk podkreślał, że nie ma potrzeby się kłócić ani spierać, ponieważ to nie zmienia naszej rzeczywistości, nie zmienia Polski, ani nie pomaga obywatelom.
Grzegorz Napieralski nie chciał powiedzieć jakie ma plany polityczne, wyjaśnił jednak, że przedstawi je na początku przyszłego tygodnia.
W środę w radiowej Jedynce były rzecznik Twojego Ruchu Andrzej Rozenek zapowiedział, że właśnie w przyszłym tygodniu wspólnie z Napieralskim powoła nowe ugrupowanie socjaldemokratyczne.
Grzegorz Napieralski jest posłem od 2004 roku. Był przewodniczącym Sojuszu w latach 2008-2011. W 2010 roku startował w wyborach prezydenckich. W pierwszej turze zdobył 13,68 procent głosów, zajmując 3. miejsce spośród 10 kandydatów.
Pod koniec marca sąd partyjny SLD orzekł, że Napieralski nie ma prawa przez trzy lata sprawować żadnych funkcji w ugrupowaniu. Była to kara - jak uzasadniano - za krytyczne wypowiedzi pod adresem partii i działanie na jej szkodę. B. liderowi Sojuszu zarzucano, że w swych wypowiedziach oceniał, iż partia nie ma już szans i trzeba zakończyć jej działalność. W kwietniu Napieralski odwołał się od decyzji sądu.
W poniedziałek sąd partyjny SLD drugiej instancji złagodził marcową decyzję w sprawie Napieralskiego - ukarał go upomnieniem i zezwolił na pełnienie przez niego funkcji w partii.
REKLAMA
SLD zdziwione
Sekretarz generalny SLD Krzysztof Gawkowski mówił, że decyzja Grzegorza Napieralskiego jest niezrozumiała. Polityk wyjaśniał, że jeszcze kilka dni temu na posiedzeniu krajowego sądu partyjnego Napieralski zapewniał, że chce zostać w SLD, chce budować zjednoczoną lewicę i aktywnie działać w kampanii wyborczej.
Katarzyna Piekarska decyzją Grzegorza Napieralskiego była rozczarowana. W jej opinii, decyzję podjął doświadczony polityk, jak dodała, więcej szans na rozwój miałby w Sojuszu.
IAR, PAP, bk
REKLAMA