Islamiści zaatakowali posterunki egipskiego wojska i policji

W walkach na północy Półwyspu Synaj zginęło ponad sto osób. Do zamachów przyznała się grupa o nazwie Prowincja Synaj, która uznaje zwierzchność Państwa Islamskiego (IS).

2015-07-02, 06:30

Islamiści zaatakowali posterunki egipskiego wojska i policji
Egipski żołnierz. Foto: PAP/EPA/MAHMOUD ABDUL GHANI

Posłuchaj

Islamiści zaatakowali na Synaju. Relacja Wojciecha Cegielskiego (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Według przedstawicieli egipskiej armii, grupa ok. 70 islamistów zaatakowała co najmniej pięć punktów kontrolnych w rejonie miasta Szejk Zuweid, w tym kwaterę główną policji. Lokalne media informują też o walkach w innych miejscach. Sama grupa Prowincja Synaj poinformowała, że zaatakowała ponad 15 obiektów, a w co najmniej trzech miejscach wysadzili się zamachowcy-samobójcy.

Zaatakowany teren ostrzelały myśliwce F-16 i helikoptery typu Apache. Armia poinformowała, że zniszczyła trzy półciężarówki wyładowane bronią przeciwlotniczą. Islamiści mieli zaminować drogę między Szejk Zuweid a obozem wojskowym, by udaremnić nadesłanie posiłków. Izrael, ze względów bezpieczeństwa, zamknął przejścia graniczne z Egiptem.

Rzecznik armii egipskiej generał Mohammed Samir przekazał, że sytuacja na północnym Synaju jest "w stu procentach pod kontrolą". Jak podkreślił, w walkach zginęło ponad stu bojowników oraz 17 egipskich żołnierzy. Według źródeł medycznych wśród ofiar są też cywile.

WOJNA Z PAŃSTWEM ISLAMSKIM>>>

To najpoważniejszy taki atak na Półwyspie Synaj od wielu miesięcy. Częstotliwość zamachów na wojsko i policję drastycznie wzrosła od czasu odsunięcia od władzy przez armię w lipcu 2013 roku Mohammeda Mursiego, wywodzącego się z Bractwa Muzułmańskiego prezydenta Egiptu.

Dwa dni temu w zamachu w Kairze zginął prokurator generalny. We wtorek w czasie jego pogrzebu egipski prezydent Abdel Fatah al-Sisi zapowiedział zaostrzenie przepisów i wprowadzenie możliwości łatwiejszego wydawania przez sądy wyroków śmierci. Imieniem zabitego prokuratora władze Kairu chcą nazwać plan Rabaa Adhawiya, gdzie w zamieszkach przed dwoma laty zginęło kilkuset zwolenników Bractwa Muzułmańskiego. Ta informacja oburzyła islamistów.

Prowincja Synaj, jeszcze do niedawna nazywająca się Ansar Bajt al-Makdis (Partyzanci Jerozolimy), jest jednym z najsilniejszych działających w tym rejonie ugrupowań. Zmieniła nazwę, aby podkreślić, że Półwysep Synaj stanowi część tworzonego przez bojowników Państwa Islamskiego (IS) kalifatu.

IAR, PAP, kk

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej