IPN znalazł na Cmentarzu Bródnowskim szczątki ofiar komunizmu
Szczątki dwóch osób, najprawdopodobniej ofiar komunizmu, znaleźli na warszawskim Cmentarzu Bródnowskim badacze z Instytutu Pamięci Narodowej.
2015-07-02, 12:57
Posłuchaj
To część akcji poszukiwawczej, która ma zlokalizować kolejne miejsca pochówku zamordowanych przez zbrodniczy reżim w latach 40. ubiegłego wieku.
Historia serwisy specjalne - polskieradio.pl >>>
Jak powiedział IAR rzecznik IPN Andrzej Arseniuk, jedna z osób ma czaszkę przestrzeloną "metodą katyńską" - czyli ślad po kuli znajduje się z tyłu czaszki. Wyraźnie wskazuje to - mówił Arseniuk - że oprawcami byli właśnie komuniści.
Zespół Samodzielnego Wydziału Poszukiwań IPN kierowany przez prof. Krzysztofa Szwagrzyka rozpoczął prace w kwaterze 45N stołecznego Cmentarza Bródnowskiego 1 lipca. Prace poszukiwawcze na Cmentarzu Bródnowskim rozpoczęły się na terenie kwatery 45N znajdującej się przy murze cmentarnym od strony ul. Rzeszowskiej. Ich celem jest zlokalizowanie miejsc pochówku ofiar komunizmu straconych, zamordowanych i zmarłych w więzieniach i aresztach warszawskich w latach 40. XX w.
REKLAMA
- Na kwaterze 45N chowane były ofiary komunizmu z 1946 r. zamordowane w więzieniach mieszczących się na warszawskiej Pradze. Wśród najbardziej znanych postaci, których szczątki mamy nadzieję odnaleźć jest mjr Marian Bernaciak ps. Orlik, żołnierz Wojska Polskiego i Armii Krajowej oraz powojennego podziemia niepodległościowego. Prace mają miejsce w rejonie muru oddzielającego Cmentarz Bródnowski od Cmentarza Żydowskiego - opowiadał prof. Szwagrzyk.
Jak podkreślił, na terenie poszukiwań w 1946 r. pochowano co najmniej 33 osoby skazane na podstawie wyroków sądów komunistycznych. - W większości są to żołnierze polskiego podziemia niepodległościowego, w tym kilka kobiet. Będziemy się starali przebadać ten teren metodą archeologiczną, czyli dotrzeć do nienaruszonych warstw ziemi. Prace zaplanowano na razie na 10 dni, podczas których będziemy się starali zlokalizować miejsca, gdzie te ofiary pogrzebano - dodał szef zespołu poszukiwawczego.
Przedstawiciele IPN zapowiadają, że - w zależności od rezultatów poszukiwań - prace na nekropolii mogą być przedłużone. Warszawski Cmentarz Bródnowski jest - jak zaznaczył prof. Szwagrzyk - trzecim "jeżeli chodzi o wagę" po tzw. Łączce na Wojskowych Powązkach i Cmentarzu na Służewie miejscem, gdzie w latach 40. XX w. chowano ofiary terroru komunistycznego.
IAR,PAP,kh
REKLAMA
REKLAMA