Sąd Najwyższy: śledztwo ws. katastrofy smoleńskiej nie jest przewlekłe

Skarga części rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej oddalona. Tak uznała Izba Wojskowa Sądu Najwyższego.

2015-07-23, 16:19

Sąd Najwyższy: śledztwo ws. katastrofy smoleńskiej nie jest przewlekłe
. Foto: Wikimedia Commons

Posłuchaj

Marek Pietruszyński, sędzia SN uzasadnia decyzję sądu ws. skargi bliskich ofiar katastrofy smoleńskiej (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Osiem osób złożyło skargi na przewlekłość prowadzonego przez wojskową prokuraturę śledztwa smoleńskiego.

Jak mówił sędzia SN Marek Pietruszyński uzasadniający postanowienie oddalające wniosek o stwierdzenie przewlekłości śledztwa ws. katastrofy smoleńskiej, autor takiej skargi powinien precyzyjnie wykazać, gdzie doszło do przewlekłości i wskazać okoliczności szczególnie decydujące o tym, że do przewlekłości doszło - głównie chodzi o terminowość i prawidłowość czynności prokuratora prowadzącego śledztwo.

- Ocena, czy doszło do przewlekłości, nie może mieć charakteru subiektywnych przeświadczeń strony, ale mieć charakter obiektywny, z uwzględnieniem procedur. Trzeba też brać pod uwagę charakter sprawy i stopień jej prawnej zawiłości - co może uzasadniać długotrwałość postępowania - dodał sędzia Pietruszyński. Jak podkreślił, szczególnie dotyczy to spraw o charakterze precedensowym, z występującymi w niech aspektami międzynarodowymi oraz koniecznością zasięgnięcia wielu opinii biegłych.

SN podkreślił, że prokuratura wiele razy powielała wnioski do Rosji o wydanie wraku Tu-154 i rejestratorów.

REKLAMA

Zarazem SN przyznał, że jest oczywistym, iż bliscy ofiar katastrofy oczekują szybkiego i efektywnego śledztwa i należy im się empatia. - Skład orzekający także ją wobec bliskich ofiar przejawia. Ale nie możemy zapomnieć o formalno-prawnych wymogach postępowania ws. przewlekłości - mówił sędzia Pietruszyński.

Zobacz specjalny serwis poświęcony katastrofie smoleńskiej >>> 

Śledztwo ws. katastrofy smoleńskiej

WPO wszczęła śledztwo w dniu tragedii 10 kwietnia 2010 r. Jest ono prowadzone w sprawie "nieumyślnego sprowadzenia katastrofy w ruchu powietrznym, w wyniku której śmierć ponieśli wszyscy pasażerowie samolotu Tu-154 Sił Powietrznych RP, numer boczny 101, w tym prezydent RP Lech Kaczyński oraz członkowie załogi". Dotychczas WPO wydała decyzje o zarzutach dla czterech osób: dwóch oficerów, którzy w 2010 r. dowodzili 36. specpułkiem, który zapewniał transport VIP-ów, oraz dwóch rosyjskich kontrolerów lotów ze Smoleńska (czego wciąż im nie ogłoszono).

Śledztwo przedłużone jest do 10 października, ale nie będzie to jeszcze końcowy termin postępowania. Wszystkie okoliczności wskazują na to, że do końca tego roku śledztwa nie uda się zakończyć - podawała prokuratura.

REKLAMA

Główne wątki

Główne badane wątki śledztwa to: możliwe usterki techniczne Tu-154; nieprawidłowe zachowanie załogi Tu-154 (np. błąd w technice pilotowania czy naruszenie zasad lotu lub niedoszkolenie załogi); zła organizacja lub zabezpieczenie lotu (nieprawidłowości polskiego i rosyjskiego personelu naziemnego); zachowania osób trzecich (np. zamach terrorystyczny). WPO dotychczas otrzymała już wiele dokumentów i opinii odnoszących się do okoliczności katastrofy. Wykazano także - po przeprowadzonych ekshumacjach - złożenie ciał sześciu ofiar katastrofy w niewłaściwych grobach. Prokuratura m.in. mówiła także o braku przesłanek oraz dowodów na zamach na pokładzie Tu-154.

IAR/PAP, to

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej