Śmierć ciężarnej kobiety w Głogowie. Zabójstwo czy nieszczęśliwy wypadek?
- W życiu nie uwierzę, żeby pani Renata mogła coś takiego zrobić. To musiał być nieszczęśliwy wypadek - mówią sąsiedzi kobiety podejrzanej o zabójstwo ciężarnej z Głogowa.
2015-07-24, 11:10
Ciało 38-latki znaleziono w niedzielę pod jednym z mostów kolejowych. Podejrzana nie przyznaje się do winy. Twierdzi, że razem ze zmarłą piły wcześniej alkohol i z tego powodu kobieta straciła równowagę i spadła z mostu.
- Dla mnie trzeźwa kobieta na tym moście, to jest nieporozumienie, a co dopiero pijana. Nie sądzę, żeby druga pijana kobieta, bojąc się wysokości, zamiast myśleć o tym, żeby jakoś przez niego przejść, myślała jak zepchnąć tę pierwszą. To jest bez sensu. Jaki motyw? - mówią sąsiedzi podejrzanej o zabójstwo Renaty M.
TVN24/x-news
W nieszczęśliwy wypadek nie wierzą jednak prokuratorzy, którzy wnioskowali o areszt. W czwartek sąd przychylił się do wniosku prokuratury.
REKLAMA
Kobieta najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Zdaniem śledczych, na moście miało dojść do awantury i szarpaniny. To właśnie w jej wyniku 38-latka miała zostać zepchnięta z kilkumetrowej wysokości.
x-news.pl,kh
REKLAMA