Ulewne deszcze nad Polską. 1300 interwencji strażaków

Ponad 700 razy musieli interweniować strażacy usuwając skutki nawałnicy, jaka przeszła sobotniej nocy nad Wielkopolską. W wyniku burzy najbardziej ucierpiał Poznań i okoliczne miejscowości. W całym kraju takich interwencji było blisko 1300.

2015-08-16, 13:52

Ulewne deszcze nad Polską. 1300 interwencji strażaków
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: pixabay

Posłuchaj

Młodszy brygadier Sławomir Brandt, oficer prasowy Wojewódzkiego Komendanta Państwowej Straży Pożarne o skutkach nawałnic w Wielkopolsce (IAR)
+
Dodaj do playlisty

- Akcje głównie polegały na usuwaniu połamanych drzew, zabezpieczaniu zerwanych lub uszkodzonych dachów i wypompowywaniu wody z zalanych piwnic - poinformował rzecznik komendanta głównego PSP Paweł Frątczak.

Połamanych zostało ponad tysiąc drzew, podtopionych - 176 budynków (najwięcej w Wielkopolsce i woj. dolnośląskim). Wichury uszkodziły lub zerwały dachy z 134 budynków, w tym 82 mieszkalnych. - Zdarzeń w krótkim czasie było tak dużo, że musieliśmy wprowadzić tzw. priorytety ratownicze i w pierwszej kolejności realizowane były zadania stwarzające zagrożenia dla człowieka - powiedział PAP Sławomir Brandt z wielkopolskiej straży pożarnej.


Posłuchaj

Rzecznik Komendanta Głównego Straży Pożarnej Paweł Frątczak o skutkach nawałnic, które przeszły nad Polską (IAR) 0:20
+
Dodaj do playlisty

W nocnych interwencjach w regionie brało udział ponad 2600 strażaków. Najczęściej mieszkańcy wzywali ich do połamanych drzew i uszkodzonych dachów. Odnotowano także około 60 podtopień. W wyniku ulewnych deszczy woda wdarła się także na najniższe kondygnacje trzech szpitali w Poznaniu: Kliniki Ginekologiczno-Położniczej przy ul. Polnej, do szpitala na poznańskich Garbarach i do Centrum Onkologii.

REKLAMA

(źródło: TVN24/x-news)

Jak powiedział PAP Mateusz Gościniak z ENEA Operator, w późnych godzinach nocnych bez prądu pozostawało ponad 130 tys. odbiorców w regionie. Do niedzielnego poranka udało się przywrócić dostawy energii do ok. 2/3 odbiorców. Najwięcej odbiorców zostało pozbawionych energii elektrycznej w okolicach Poznania, Szamotuł, Wrześni, Opalenicy, Gniezna oraz Leszna.

Posłuchaj

W Poznaniu trwa sprzątanie po wieczornej nawałnicy - informuje rzeczniczka Urzędu Miasta Poznania Hanna Surma (IAR) 0:15
+
Dodaj do playlisty

REKLAMA

Mijający weekend - jak ocenił Frątczak - jest też rekordowy pod względem pożarów. W piątek i w sobotę strażacy gasili ich już 2211. Przyczyną kilku z nich - m.in. w powiecie rawickim, w miejscowości Roszkówko (Wielkopolska) - były wyładowania atmosferyczne; do większości doszło jednak z powodu upałów, suszy i nieostrożności ludzi.

- W sobotę mieliśmy niestety swoisty rekord, strażacy gasili 214 pożarów lasów - najwięcej w tym roku. Równocześnie doszło do 410 pożarów upraw. Pod tym względem prym wiodło Mazowsze, doszło tu do 66 pożarów lasów i 72 pożarów upraw - powiedział Frątczak.

Strażacy apelują, by podczas nawałnic zachować ostrożność i zdrowy rozsądek. - Zabezpieczmy okna. Jeśli wychodzimy z domu, mimo upałów, zamknijmy je. Usuńmy z balkonów, parapetów przedmioty, które mogą podczas wichur spaść. Jeśli jedziemy autem i intensywnie pada deszcz, zwolnijmy, a nawet zatrzymajmy się i przeczekajmy nawałnicę. Jeśli jesteśmy poza domem, nie szukajmy schronienia pod drzewami, słupami linii energetycznych czy wiatami - przypomniał Frątczak.

Zaapelował też do osób wypoczywających nad wodą, by w czasie burz, intensywnych opadów jak najszybciej wychodzili z wody. - Jeśli żeglujemy, przybijmy do brzegu. Zabezpieczmy żaglówki czy przykładowo rowery wodne, kajaki - dodał

REKLAMA

IAR/PAP/asop

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej