PSL: pomysł PiS dotyczący referendum "to polityczna gra"

Posłuchaj

Posłanka PSL Urszula Pasławska o Lasach Państwowych (IAR)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Zdaniem Jakuba Stefaniaka pomysł polityków Prawa i Sprawiedliwości, by "na siłę" dopisać trzy dodatkowe pytania do zaplanowanego na wrzesień referendum to "polityczna gra" tej partii, która "przeradza się w cyrk referendalny".

6 września, zgodnie z inicjatywą byłego prezydenta Bronisława Komorowskiego, odbędzie się ogólnokrajowe referendum.

Polacy odpowiedzą na trzy pytania: czy są "za wprowadzeniem jednomandatowych okręgów wyborczych w wyborach do Sejmu"; czy są "za utrzymaniem dotychczasowego sposobu finansowania partii politycznych z budżetu państwa" i czy są "za wprowadzeniem zasady ogólnej rozstrzygania wątpliwości, co do wykładni przepisów prawa podatkowego na korzyść podatnika".

PiS chce, by do referendum dopisać trzy pytania: "czy jest pani/pan za przywróceniem powszechnego wieku emerytalnego wynoszącego 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn?"; "czy jest pani/pan za utrzymaniem dotychczasowego systemu funkcjonowania Państwowego Gospodarstwa Leśnego Lasy Państwowe" i "czy jest pani/pan za zniesieniem obowiązku szkolnego sześciolatków?".

Decyzję w tej sprawie prezydent Andrzej Duda podejmie w tym tygodniu.

Te kwestie były już poruszane

Posłanka PSL Urszula Pasławska zaznaczyła, że obecny rząd nigdy nie miał planu prywatyzowania przedsiębiorstwa Lasy Państwowe, a gdy Prawo i Sprawiedliwości zaczęło zbierać podpisy pod referendum, którego przedmiotem był zakaz prywatyzacji, w Sejmie powstała inicjatywa wpisania do konstytucji zakazu "jakichkolwiek przekształceń prywatyzacyjnych".

Pasławska przypomniała, że w grudniu 2014 roku cztery kluby "ponad podziałami" poparły zmianę konstytucji, jednak do jej uchwalenia zabrakło głosów, bo nie poparli jej posłowie PiS (za zmianą opowiedziało się 291 posłów, 150 było przeciw, do większości konstytucyjnej zabrakło pięciu głosów). Nowelizacja konstytucji zakładała, że lasy stanowiące własność Skarbu Państwa nie podlegają przekształceniom własnościowym z wyjątkiem uzasadnionego celu publicznego.

Odnosząc się do proponowanego przez Prawo i Sprawiedliwość pytania dotyczącego obowiązku szkolnego 6-latków Pasławska wskazała, że według badań większość rodziców "nie widzi zagrożeń" we wprowadzeniu takiego obowiązku. - Kuriozalne jest to, że w 2005 roku to właśnie w programie PiS znalazł się taki zapis - dodała.

W przypadku trzeciego pytania - o wiek emerytalny - posłanka ludowców zaapelowała do polityków partii Jarosława Kaczyńskiego o poparcie złożonego przez PSL projektu dającego możliwość przejścia na emeryturę po 40 latach pracy.

IAR, PAP, kk