Prezydent ogłosi dziś swoją decyzję w sprawie referendum

6 września, zgodnie z inicjatywą byłego prezydenta Bronisława Komorowskiego, odbędzie się ogólnokrajowe referendum. Polacy mają w nim odpowiedzieć na trzy pytania: czy są "za wprowadzeniem jednomandatowych okręgów wyborczych w wyborach do Sejmu"; czy są "za utrzymaniem dotychczasowego sposobu finansowania partii politycznych z budżetu państwa" i czy są "za wprowadzeniem zasady ogólnej rozstrzygania wątpliwości, co do wykładni przepisów prawa podatkowego na korzyść podatnika".

Prawo i Sprawiedliwość chce, by do referendum dopisać dodatkowe trzy pytania: "czy jest pani/pan za przywróceniem powszechnego wieku emerytalnego wynoszącego 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn?"; "czy jest pani/pan za utrzymaniem dotychczasowego systemu funkcjonowania Państwowego Gospodarstwa Leśnego Lasy Państwowe" i "czy jest pani/pan za zniesieniem obowiązku szkolnego sześciolatków?".

"Decyzja zostaje w rękach prezydenta"

Andrzej Duda we wtorek spotkał się z kandydatką PiS na premiera Beatą Szydło (to ona zwróciła się do prezydenta o uzupełnienie pytań w referendum) oraz inicjatorami obywatelskich referendów w sprawie wieku emerytalnego i sześciolatków: szefem "Solidarności" Piotrem Dudą oraz Tomaszem i Karoliną Elbanowskimi a także organizatorami akcji na rzecz referendum w sprawie Lasów Państwowych.

"Podczas spotkania zaprezentowane zostały argumenty przemawiające za koniecznością przeprowadzenia ogólnopolskiego referendum w sprawach popartych podpisami prawie 6 milionów Polaków (tj. wieku emerytalnego, obowiązku szkolnego sześciolatków i Lasów Państwowych)" - podkreśliła w komunikacie po spotkaniu Kancelaria Prezydenta.

Szef "S" powiedział dziennikarzom po spotkaniu, że zaproponował, by Polacy odpowiedzieli na dodatkowe pytania referendalne w dniu październikowych wyborów parlamentarnych. - To była jedna z propozycji, o których żeśmy dyskutowali - oświadczył.

Odnosząc się do propozycji Dudy, Szydło stwierdziła, że "decyzja zostaje w rękach pana prezydenta". - Dla nas najistotniejsze jest to, żeby te pytania zostały zadane i wszyscy zgodziliśmy się, że to pan prezydent Duda podejmie decyzję o terminie - podkreśliła.

Jak przyznał dyrektor zespołu Kontroli Finansowania Partii Politycznych i Kampanii Wyborczych w Krajowym Biurze Wyborczym Krzysztof Lorentz, zgodnie z ustawą o referendum ogólnokrajowym, możliwe jest połączenie referendum z wyborami parlamentarnymi.

***

NSZZ "Solidarność" chciała w 2012 roku, aby w referendum Polacy wypowiedzieli się, czy są za utrzymaniem wieku emerytalnego (zanim podniesiono go do 67. roku życia), czyli 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn. "S" złożyła w Sejmie prawie 1,4 mln podpisów pod wnioskiem o takie referendum. Sejm wniosku nie poparł.

Pod - zainicjowanym przez Stowarzyszenie Rzecznik Praw Rodziców - wnioskiem o referendum w sprawie obowiązku szkolnego 6-latków podpisało się prawie milion osób. Sejm wniosek odrzucił. Do stycznia 2015 roku Prawo i Sprawiedliwość złożyło w Sejmie w sumie ponad 2,5 mln podpisów o przeprowadzenie ogólnopolskiego referendum w sprawie Lasów Państwowych. Formalnie jest to inicjatywa obywatelska.

PAP, kk