Turcja: turyści koczujący na lotnisku wracają do Polski
Polscy turyści, którzy utknęli na lotnisku w tureckim Bodrum, są już na pokładzie samolotu. Jak informuje MSZ, w najbliższym czasie powinni odlecieć do kraju.
2015-08-24, 17:00
Około 200 turystów z Polski koczowało od niedzieli na lotnisku w Bodrum w Turcji. Mieli wrócić do Warszawy wczoraj o godzinie 19.30, ale z powodu awarii samolotu, lot odwołano.
- Wśród oczekujących na powrót do kraju są małe dzieci - mówiła TVP Info Patrycja Kęska, jedna z turystek, która utknęła na tureckim lotnisku. Dodała, że na lotnisku doszło nawet do starcia z policją.
- Chciano nas aresztować za to, że zablokowaliśmy wejście do samolotu pasażerom odlatującym do Londynu przewożonym przez Pegasus Airlines, firmę, która miała obsłużyć powrót do kraju - mówiła turystka.
Turyści wyjechali na wakacje w Turcji z biurem podróży Wezyr.
REKLAMA
IAR, to
REKLAMA