Wielka obława w pobliżu Chicago po zabójstwie policjanta
W amerykańskim stanie Illinois trwa obława na zabójców policjanta, który został zastrzelony na służbie. 52-letni Charles Joseph Gliniewicz jest 26 funkcjonariuszem, który ginie od kul w tym roku.
2015-09-02, 06:55
Posłuchaj
Obława na zabójców policjanta. Relacja Marka Wałkuskiego (IAR)
Dodaj do playlisty
We wtorek rano Gliniewicz zameldował przez policyjne radio, że rusza w pościg za trzema mężczyznami niedaleko miejscowości Fox Lake, położonej 80 kilometrów na północ od Chicago. Chwilę potem dyspozytorzy stracili z nim kontakt. Gdy na miejsce przyjechał drugi radiowóz Gliniewicz leżał na ziemi postrzelony. Chwilę później zmarł. Sprawcy zabójstwa zabrali jego pistolet. Burmistrz Fox Lake Donny Schmit wspominał go jako dobrego męża, ojca czterech synów i świetnego policjanta:"Wielu z nas nazywało go G.I. Joe. Był oddany naszemu miasteczku i kolegom policjantom".
Jak zawsze w przypadku zabójstwa funkcjonariusza do poszukiwaniu sprawców skierowano duże siły. Nad rejonem, gdzie doszło do morderstwa latały helikoptery, teren patrolowali policjanci z psami uzbrojeni w długą broń. Władze zaapelowały do mieszkańców, by nie wychodzili z domów. Zamknięte zostały szkoły.
Stacja CNN podała, że we wtorek po południu czasu lokalnego udało się zatrzymać jednego z trzech poszukiwanych mężczyzn.
Choć w porównaniu z ubiegłym rokiem liczba zastrzelonych policjantów nieznacznie spadła to amerykańskie władze traktują problem bardzo poważnie. W poniedziałek prezydent Barack Obama telefonował do żony jednego z zastrzelonych funkcjonariuszy nazywając morderstwa policjantów zniewagą wobec cywilizowanego społeczeństwa.
REKLAMA
mr
REKLAMA