Francois Hollande: Francja może przyjąć 24 tys. uchodźców
- Mamy do czynienia z poważnym i dramatycznym kryzysem, który może być opanowany i będzie - powiedział prezydent Francji.
2015-09-07, 12:33
Posłuchaj
Prezydent Francji Francois Hollande o fali imigrantów. Relacja Marka Brzezińskiego z Paryża (IAR)
Dodaj do playlisty
- W ciągu najbliższych dwóch lat Francja przyjmie 24 tys. uchodźców - poinformował Francois Hollande. Podkreślił, że razem z kanclerz Niemiec Angelą Merkel będzie zabiegał o przyjęcie przez Unię Europejską wspólnego sprawiedliwego planu rozdzielenia uchodźców pomiędzy 28 państw Wspólnoty.
x-news.pl, Bloomberg
W czerwcu, Rada Europejska uzgodniła, że kraje Unii Europejskiej przyjmą w sumie 60 tys. uchodźców z Afryki i Bliskiego Wschodu (40 tys. z Grecji i Włoch oraz 20 tys. z obozów poza Unią). Ustalono, że będzie to realizowane na podstawie dobrowolnych decyzji poszczególnych państw.
W związku z zaostrzeniem się kryzysu migracyjnego - według mediów - Komisja Europejska ma zaproponować rozdzielenie kolejnych 120 tys. uchodźców pomiędzy kraje UE tak, by ponad 31 tys. ludzi przyjęły Niemcy, ponad 24 tys. Francja, a blisko 15 tys. - Hiszpania. Takie wyliczenia ma przedstawić w środę w Parlamencie Europejskim szef KE Jean-Claude Juncker.
Czytaj więcej o problemie imigrantów >>>
Na prawie 20 tys. szacuje się liczbę uchodźców, którzy trafili od soboty do Niemiec po tym jak Berlin i Wiedeń zgodziły się przyjąć ich z Węgier z pominięciem procedur. Podkreślono, że była to jednorazowa decyzja. Problem uchodźców wywołuje coraz większe podziały w Europie.
Austria i Niemcy zaapelowały w niedzielę o zwołanie szczytu państw UE w sprawie imigrantów. Kanclerz Austrii Werner Faymann powiedział, że dobra wola jego kraju w tej kwestii może być jedynie czasowa i należy szybko przyjąć wspólną politykę wobec uchodźców. Zaapelował o zwołanie szczytu niezwłocznie po spotkaniu ministrów spraw wewnętrznych Unii, zaplanowanym na 14 września.
Najostrzejszy kryzys migracyjny od II wojny światowej
Kraje Unii Europejskiej zmagają się obecnie z falą imigrantów, która wywołała w Europie najostrzejszy kryzys migracyjny od II wojny światowej. Uciekinierzy - głównie z Afryki i Bliskiego Wchodu - napływają przez Morze Śródziemne, a ostatnio także przez Bałkany Zachodnie.
W lipcu szefowa rządu Ewa Kopacz podała, że Polska zadeklarowała gotowość przyjęcia 2 tys. uchodźców w ciągu dwóch lat. Na taką kwotę zgodził się rząd. Chodzi o 1,1 tys. osób, które przyjęlibyśmy od Włoch i Grecji w ramach programu relokacji, oraz 900 miejsc dla uchodźców przesiedlanych bezpośrednio z obozów poza Unią Europejską.
Według danych, ogłoszonych w ubiegły piątek przez Urząd Wysokiego Komisarza ds. Uchodźców (UNHCR), ponad 300 tys. imigrantów i uchodźców przedostało się przez Morze Śródziemne od początku roku. Ok. 200 tys. dotarło do Grecji, a ok. 110 tys. do Włoch. Ponad 2,5 tys. ludzi zginęło na morzu, próbując dotrzeć do Europy.
IAR, PAP, kk
REKLAMA