Donald Trump przeciwko umowie z Iranem: rządzą nami głupcy

Faworyt Republikanów w wyścigu prezydenckim Donald Trump nawoływał tłumy aktywistów Tea Party i organizacji proizraelskich, które demonstrowały przed Kapitolem, do sprzeciwu wobec układu z Iranem. Ale umowa ma wystarczające poparcie Demokratów w Senacie, by wejść w życie.

2015-09-10, 08:03

Donald Trump przeciwko umowie z Iranem: rządzą nami głupcy
Donald Trump chce się pozbyć z Ameryki nielegalnych imigrantów. Foto: Wikimedia/Michael Vadon/CC BY-SA 4.0

- Zawarłem w swym życiu wiele umów, ale nigdy nie widziałem umowy tak źle i niekompetentnie wynegocjowanej jak umowa z Iranem - powiedział Trump do około tysiąca osób , które demonstrowały pod gmachem amerykańskiego parlamentu. Miliarder i faworyt prezydenckich sondaży odniósł się w ten sposób do zawartego w lipcu przez sześć mocarstw porozumienia z Teheranem w sprawie ograniczenia irańskiego programu nuklearnego w zamian za stopniowe znoszenie przez Zachód nałożonych na ten kraj sankcji.

Powiązany Artykuł

Donald Trump 1200 F.jpg
Donald Trump wciąż prowadzi w sondażu

- Rządzą nami głupcy - dodał Trump, wzbudzając aplauz zebranych. - Przegrywamy teraz wszystko, nie potrafimy pokonać Państwa Islamskiego. Ale to się zmieni. Ameryka ma tak wiele do wygrania. Jak ja zostanę prezydentem, to zwycięstwa staną się dla was nudne – dodał.

„Morderczy plan”

Trump wystąpił podczas demonstracji na zaproszenie Teda Cruza, innego pretendenta do nominacji Republikanów w wyborach prezydenckich w 2016 roku, związanego z ultrakonserwatywnym ruchem Tea Party. - Wiem z absolutną pewnością, że jak ta umowa wejdzie w życie to ludzie w Europie i Stanach Zjednoczonych będą umierać - powiedział Cruz. Stanie się tak - przekonywał - ponieważ Iran wykorzysta 100 mln dolarów, jakie uzyska ze zniesienia sankcji na swój "morderczy plan". Przekonywał, że umowa stanowi też "egzystencjalne zagrożenie dla Izraela".

REKLAMA

Przeciwko umowie jest wszystkich bez wyjątku 54 Republikanów w Senacie. Cruz apelował do senatorów demokratycznych, by przyłączyli się do nich i odrzucili umowę w "najważniejszym głosowaniu w całej ich karierze politycznej".

Hillary Clinton popiera umowę

Tymczasem w środę umowę poparła była sekretarz stanu Hillary Clinton, faworytka w wyścigu o fotel prezydenta w 2016 roku z ramienia Demokratów. - Dyplomacja nie jest dążeniem do perfekcji. To jest równoważenie ryzyka - powiedziała w przemówieniu w Brookings Institution. Podkreśliła, że bez umowy groźba, iż Iran wejdzie w posiadanie broni jądrowej jest znacznie większa. Zapewniła jednak, że umowa z Teheranem "nie jest początkiem jakiegoś większego otwarcia dyplomatycznego wobec Iranu".

Zawarte 14 lipca przez Teheran i sześć mocarstw (USA, Rosję, Chiny, Wielką Brytanię, Francję i Niemcy) porozumienie przewiduje, że Iran radykalnie ograniczy swój program nuklearny i nie będzie dążyć do wejścia w posiadanie broni jądrowej, w zamian za stopniowe znoszenie międzynarodowych sankcji gospodarczych nałożonych na ten kraj. Porozumienie zaakceptowała Rada Bezpieczeństwa ONZ.

pp/PAP

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej