Akcja przeciwko islamistom w Berlinie. Podejrzany Marokańczyk

Posłuchaj

Akcja niemieckiej policji przeciwko islamistom. Relacja Wojciecha Szymańskiego z Berlina (IAR)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Nie wiadomo, czy doszło do jakichś zatrzymań podczas akcji, która objęła m.in. stowarzyszenie przy meczecie w dzielnicy Tempelhof-Schoeneberg na zachodzie Berlina. Policja nie podała, gdzie indziej jeszcze dokonano przeszukań, które rozpoczęły się o godzinie 6.30 rano.

WOJNA W SYRII - zobacz serwis specjalny>>>

Jak poinformowano w komunikacie, prowadzone jest dochodzenie w sprawie 51-letniego Marokańczyka podejrzanego o zachęcanie innych do przyłączenia się do islamistycznych grup zbrojnych walczących w Syrii z siłami lojalnymi wobec prezydenta Baszara el-Asada. Według AFP mężczyzna próbował rekrutować do walki w szeregach Państwa Islamskiego.

Śledztwo toczy się również w sprawie 19-letniego mężczyzny z Macedonii, który najprawdopodobniej obecnie walczy w Syrii.

- Nie ma powodów, by sądzić, że podejrzani przygotowywali ataki w Niemczech - zastrzegła w komunikacie stołeczna policja.

W ocenie niemieckiego wywiadu, w szeregach dżihadystów w Syrii i Iraku walczy około 600 obywateli Niemiec.

RUPTLY/x-news

Wywiad ostrzega przed imigrantami

Niemiecki Federalny Urząd Ochrony Konstytucji ostrzega przed zagrożeniem związanym z masową imigracją muzułmanów do Europy. Według szefa niemieckiego kontrwywiadu, istnieje zagrożenie, że radykalne środowiska islamskie będą rekrutować zwolenników wśród młodych azylantów.

Hans-Georg Maassen mówił, że islamiści mogą próbować zdobywać poparcie wśród tych ludzi, oferując im pomoc humanitarną. Maassen dodał, że uwaga jego służby skupiona jest na młodych imigrantach - jako łatwym celu dla radykałów.

Szef Federalnego Urzędu Ochrony Konstytucji podzielił się swoją opinią wkrótce po porannje akcji policji w Berlinie. Przeszukano osiem lokali, w tym centrum islamskie przy meczecie, w związku ze śledztwem dotyczącym wspierania Państwa Islamskiego.

PAP/IAR, to