Zaproszenie zostało przyjęte. Szefowa MSW już u prezydenta

Minister spraw wewnętrznych Teresa Piotrowska przybyła w czwartek ok. godz. 16 na spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą. Prezydent zaprosił szefową MSW, by porozmawiać o ustaleniach dotyczących uchodźców podjętych na spotkaniu ministrów spraw wewnętrznych państw UE.

2015-09-24, 17:07

Zaproszenie zostało przyjęte. Szefowa MSW już u prezydenta
Prezydent Andrzej Duda. Foto: PAP/EPA/archiwum/SEBASTIAN KAHNERT

Posłuchaj

Rzeczniczka PiS Elżbieta Witek o ponownym zaproszeniu przez prezydenta szefowej MSW/IAR
+
Dodaj do playlisty

Duda zapraszał szefową MSW już na środę. Do spotkania nie doszło. Rząd uzasadniał to tym, że w Brukseli trwały jeszcze rozmowy ws. kryzysu migracyjnego, a ostateczne informacje miały zostać podane po wieczornym szczycie UE. W środę premier Ewa Kopacz oświadczyła, że wraz z ministrami może spotkać się z prezydentem po unijnym szczycie UE.

Serwis specjalny
imigranci1200.jpg
Imigranci w Europie

W czwartek szefowa prezydenckiej kancelarii Małgorzata Sadurska poinformowała, że prezydent ponowił zaproszenie i oczekuje na szefową MSW o 16.00. Dodała, że w imię dobrych relacji prezydent liczy, iż sytuacja ze środy - kiedy mimo zaproszenia Piotrowska nie przyszła na spotkanie - "zostanie uznana za niebyłą", a minister ponowione zaproszenie przyjmie.

Źródło: TVN24/x-news

Rzecznik rządu Cezary Tomczyk powiedział, że Kopacz oraz ministrowie spraw wewnętrznych i spraw zagranicznych są gotowi spotkać się z prezydentem, by przekazać mu informacje o unijnych ustaleniach. Tomczyk poinformował, że szef kancelarii premiera Jacek Cichocki telefonicznie ustali szczegóły spotkania ze swoim odpowiednikiem w Kancelarii Prezydenta RP. Sadurska poinformowała po rozmowie z Cichockim, że prezydent podtrzymuje zaproszenie dla szefowej MSW na godz. 16.

REKLAMA

Ostatecznie premier Ewa Kopacz poprosiła szefową MSW, by o godz. 16 stawiła się na spotkanie z prezydentem. Jak tłumaczyła, z Polski nie może popłynąć w świat tylko jeden sygnał - "że polski prezydent walczy z polskim rządem".

Źródło: TVN24/x-news

Na wtorkowym spotkaniu ministrów spraw wewnętrznych państw UE w Brukseli Polska zaakceptowała decyzję o podziale uchodźców. - Unia Europejska zgodziła się, że będziemy dzielić 120 tysięcy. Natomiast w tej chwili podjęliśmy decyzję o podziale 66 tys. uchodźców, z czego Polsce przypadnie ok. 5 tys. uchodźców - i ta liczba będzie jeszcze pomniejszona w momencie, kiedy zgłoszą się państwa, które nie uczestniczą w tym programie, takie jak: Szwajcaria, Norwegia czy Irlandia. Poza tymi dwoma tysiącami, na które zgodziliśmy się wcześniej, ta liczba to będzie ok. 4,5 tys. - mówił we wtorek wiceszef MSZ Rafał Trzaskowski.

Przeciw tym planom były Słowacja, Czechy, Węgry i Rumunia.

REKLAMA

Decyzję podjęto w głosowaniu większościowym, chociaż Luksemburg przewodniczący UE początkowo dążył do konsensusu w sprawie podziału uchodźców. Nie udało się jednak przekonać czterech krajów do projektu porozumienia. Polska poparła uzgodnienia, głosując inaczej niż pozostałe państwa Grupy Wyszehradzkiej.

iz, mr

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej