Pokojowa Nagroda Nobla zaskoczyła. "To hołd dla Arabskiej Wiosny"

Posłuchaj

Komentatorzy zaskoczeni pokojowym Noblem dla Tunezyjczyków. Relacja Michała Dydlińskiego (IAR)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Tegorocznego laureata ogłosiła przewodnicząca Norweskiego Komitetu Noblowskiego Kaci Kullmann Five. Jak podkreślała, nagrodzona organizacja powstała, gdy Tunezja była na skraju wojny domowej, po tzw. Jaśminowej Rewolucji. - Dzięki demokratycznym zmianom udało się go wyprowadzić na prostą - mówiła. Kaci Kullmann Five dodała, że tak zwana Arabska Wiosna powiodła się szczególnie właśnie w Tunezji, gdzie przemiany demokratyczne wspierało społeczeństwo obywatelskie.

Komitet Noblowski wyraża nadzieję, że te przemiany będą zachętą dla narodu tunezyjskiego i przykładem dla innych krajów ogarniętych konfliktami. Nagroda jest dowodem - jak czytamy w uzasadnieniu - na to, że ruchy islamistyczne i świeckie mogą współpracować i osiągnąć znaczące rezultaty tej współpracy, w interesie kraju. Transformacja w Tunezji pokazuje też, że społeczeństwo obywatelskie może odegrać doniosłą rolę w demokratyzacji i doprowadzić do wolnych wyborów i pokojowego przekazania rządów przez autorytarnych władców. "Dzięki temu, owoce Arabskiej Wiosny nie poszły na marne" - napisano w uzasadnieniu.

CNN Newsource/x-news

UE gratuluje

Unia Europejska z uznaniem o mediatorach z Tunezji. Szefowa unijnej dyplomacji Federica Mogherini napisała na Twitterze, że przyznanie nagrody Tunezyjczykom pokazuje sposób na wyjście z kryzysów na Bliskim Wschodzie - "poprzez jedność narodową i demokrację."
Szef Rady Europejskiej Donald Tusk również pochwalił decyzję Norweskiego Komitetu Noblowskiego. "Gratulacje dla Kwartetu (...) Po marcowej wizycie w Tunezji doskonale rozumiem i szanuję ten wybór." - pisze na Twitterze.

Szef Parlamentu Europejskiego Martin Schulz oświadczył, że nagroda jest "zasłużona" i dodał, że Unia Europejska "podziela dumę wszystkich Tunezyjczyków".
Rzecznik Narodów Zjednoczonych Ahmwad Fawzi wyraził nadzieję, że wspomoże to międzynarodowe dążenie do pokoju. Jak dodał, w takim procesie potrzeba pomocy społeczeństwa obywatelskiego. - Kwartet jest tego doskonałym przykładem. Tunezja to jeden z tych krajów, w którym przemiany po Arabskiej Wiośnie się udały - mówił.

"Tunezja symbolem zmiany"

Hołd dla arabskiej wiosny - tak minister spraw zagranicznych Grzegorz Schetyna skomentował przyznanie Pokojowej Nagrody Nobla Tunezyjskiemu Kwartetowi na rzecz Dialogu Narodowego. Dodał, że decyzja komitetu noblowskiego jest niespodzianką.
- Nikt się tego nie spodziewał. To raczej hołd dla całej Arabskiej Wiosny i tych wszystkich, którzy w sposób tak dramatyczny walczyli o swoją podmiotowość – powiedział szef polskiej dyplomacji.
Schetyna ocenił, że Tunezja jest symbolem udanej zmiany i "wielkiej ofiary, którą tam poniesiono”.

"Decyzja nie jest kontrowersyjna"

- To mądra nagroda - tak Lech Wałęsa skomentował przyznanie Pokojowego Nobla Tunezyjskiemu Kwartetowi na rzecz dialogu Narodowego. - Tegoroczny Nobel nie jest widowiskowy, ale nie jest też w żadnym wypadku pomyłką - mówi były prezydent. - Tunezyjczycy nie byli tak widoczni w mediach. Dlatego ten wybór mógł być zaskoczeniem - dodaje Wałęsa.

TVN24/x-news

Zdaniem byłego prezydenta, to nie jest kontrowersyjna nagroda. Laureat Pokojowej Nagrody Nobla z 1983 powiedział dziennikarzom, że cieszy go ten wybór, gdyż w 2011 roku sam włączył się w proces demokratycznych i pokojowych przemian w Tunezji. - To była duża grupa z Polski. Spotykaliśmy się w różnych miejscach. Posiedziałem tam parę dni i wskazałem na wszystko co jest do poprawienia. Przeprowadziłem wówczas wiele ciężkich rozmów w tym kraju. Cieszy mnie to, że wykorzystali niektóre nasze podpowiedzi i wybrali taką a nie inną drogę- przyznał Wałęsa. - Przestrzegałem w tym kraju przed grupami, które reprezentują wartości religijne. Mówiłem, że religia musi mieć swoje miejsce. Jeśli chce przetrwać nie może się mieszać w brudną politykę. Bo zapłacicie wysoką cenę. Religia ma swoje miejsce, ale nie do rządzenia na tym świecie - stwierdził Wałęsa.

"To nie jest Nobel za chęci"

Maciej Nowicki z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka mówi, że nagroda przypomina, iż Tunezja jest chyba jedynym krajem objętym Arabską Wiosną, w którym dzięki szerokiemu porozumieniu społecznemu są szanse na demokratyzację i wewnętrzny proces pokojowy. To też sygnał dla Europy, że w arabskim świecie ogarniętym chaosem jest miejsce z potencjałem na stabilizację. Rozmówca IAR zwrócił uwagę na charakter Kwartetu na rzecz Dialogu Narodowego, w którego skład wchodzą organizacje z różnych dziedzin życia - skupiające prawników, pracodawców, pracowników oraz działaczy praw człowieka. Jak zaznaczył Maciej Nowicki, taki szeroki sojusz rodzi poważne nadzieje, że w Tunezji dojdzie do trwałej zmiany. Dodał, że nie jest to "Nobel za chęci", jak to bywało w przeszłości. Jak mówił, choć Kwartet nie ma jeszcze może spektakularnych osiągnięć, to sam fakt powstania takiej grupy chcącej dokonać zmian w Tunezji jest godny odnotowania i docenienia.

Powiązany Artykuł

Nagrody Nobla 2015

Orientalista i były dyplomata w krajach arabskich Grzegorz Dziemidowicz mówi, że laureaci Pokojowej Nagrody Nobla zawrócili swój kraj znad krawędzi. Jego zdaniem, decyzja Komitetu Noblowskiego niesie nadzieję dla całego świata arabskiego.

"To przekaz dla całego regionu"

Szef centrali związkowej UGTT - jednej z organizacji wchodzącej w skład Kwartetu - powiedział, że Pokojowa Nagroda Nobla to wielka radość i duma dla kraju, ale też i nadzieja dla świata arabskiego. - To także hołd dla męczenników demokratycznej Tunezji - oświadczył Husajn Abassi. Jak dodał, to wiadomość dla całego regionu, że dialog to właściwy kierunek rozwiązywania problemów. - Ta nagroda to przekaz dla całego regionu, by złożyć broń i usiąść do negocjacji - akcentował. Podziękował partiom politycznym za gotowość do negocjacji przy okrągłym stole, by znaleźć wyjście z kryzysu politycznego.

Kwartet na rzecz Dialogu Narodowego tworzą cztery organizacje pozarządowe: Tunezyjska Rada Adwokacka, centrala związkowa UGTT , czyli Powszechna Tunezyjska Unia Pracy, Tunezyjska Liga Praw Człowieka oraz Tunezyjska Konfederacja Przemysłu, Handlu i Rzemiosła. Organizacja działa jako mediator i siła napędowa pokojowego procesu rozwoju demokracji. Między innymi sprzyjała działaniom konstytuanty, pracującej nad nową ustawą zasadniczą dla Tunezji, i przekonywała do zmian społeczeństwo. Działa też na rzecz porozumienia politycznego i religijnego.

IAR, PAP, bk