Amerykański F-18 rozbił się w Anglii. Zginął pilot
Amerykański myśliwiec rozbił się we wschodniej Anglii. Według brytyjskiej policji nie żyje pilot.
2015-10-21, 14:21
Siły powietrzne USA poinformowały, że badają doniesienia w sprawie katastrofy amerykańskiego myśliwca F-18, który rozbił się przed południem w pobliżu bazy RAF na granicy hrabstw Cambridgeshire i Suffolk we wschodniej Anglii.
Samolot spadł z nieznanych powodów na pola uprawne w pobliżu miasteczka Redmere, ok. 110 km na północ od Londynu.Jak poinformowała policja w Cambridgeshire w wyniku katastrofy zginął amerykański pilot, będący jedynym członkiem załogi myśliwca. Na miejscu katastrofy działają służby ratownicze.
Z kolei rzeczniczka bazy RAF w Lakenheath, gdzie stacjonuje amerykański szwadron, z którego pochodzi rozbity F-18 poinformowała, że obecnie trwa zbieranie informacji na temat katastrofy.
Myśliwiec był jedną z sześciu maszyn uczestniczących w działaniach bojowych na Bliskim Wschodzie.
PAP/agkm