Katechetka w ciąży zwolniona z pracy zgodnie z prawem. Jest wyrok sądu

Szkoła miała prawo zwolnić katechetkę w ciąży - uznał nieprawomocnie krakowski sąd, oddalając pozew kobiety wobec placówki. Nauczycielkę zwolniono, gdy biskup cofnął jej skierowanie do nauczania religii, uzasadniając, że żyje w konkubinacie.

2015-10-21, 18:10

Katechetka w ciąży zwolniona z pracy zgodnie z prawem. Jest wyrok sądu
zdjęcie ilustracyjne. Foto: Pixabay.com

O wyroku wydanym we wtorek przez Sąd Rejonowy dla Krakowa-Nowej Huty poinformowała w środę monitorująca sprawę Helsińska Fundacja Praw Człowieka.

Kobieta pracowała jako nauczycielka katechezy. Zdaniem szkoły, cofnięcie pisemnego skierowania wydanego przez biskupa obligowało do rozwiązania z takim nauczycielem stosunku pracy w świetle przepisów Karty Nauczyciela.

Zwolniona nauczycielka wytoczyła powództwo o przywrócenie do pracy; żądała także m.in. zasądzenia odszkodowania z tytułu naruszenia zasady równego traktowania w zatrudnieniu. Sąd oddalił powództwo, uznając, że szkoła miała prawo rozwiązać z nią stosunek pracy - podała HFPC.

Co mówi kodeks pracy?

Kodeks pracy zakazuje rozwiązywania stosunku pracy z kobietą w ciąży. Według HFPC podstawowym zagadnieniem było to, czy cofnięcie skierowania do nauczania religii i związana z tym utrata uprawnień do dalszego nauczania tego przedmiotu oznacza, że dyrektorka szkoły nie miała innego wyjścia, jak tylko zwolnić z pracy nauczycielkę, niezależnie od przepisów kodeksu pracy dotyczących ochrony stosunku pracy kobiet w ciąży.

REKLAMA

Zdaniem pełnomocników katechetki, szkoła nie mogła jej zwolnić i powinna była zapewnić jej pracę w charakterze innym niż nauczyciel katechezy. - Wydany wyrok oznacza, że sąd uznał, że istnieje pewna szczególna grupa kobiet w ciąży, którym nie przysługuje ochrona przed wypowiedzeniem i rozwiązaniem stosunku pracy w okresie ciąży. Są nimi nauczycielki katechezy. Trudno się z tym zgodzić, dlatego od wyroku będziemy wnosić apelację - powiedziała mec. Marzanna Sobaniec, która na prośbę HFPC reprezentowała powódkę.

- Wyrok sądu oznacza, że katechetom, w tym katechetkom w ciąży, nie przysługuje ochrona z zakresu kodeksu pracy. Paradoksalnie wyrok sądu oznacza, że Karta Nauczyciela, której celem jest wzmożona ochrona nauczycieli mianowanych, w tym wypadku ogranicza ochronę, gdyż wyłącza ochronę kobiet w ciąży z Kodeksu pracy - oceniła dr Dorota Pudzianowska z HFPC.

Sprawa objęta jest programem antydyskryminacyjnym HFPC.

W 2014 "Gazeta Wyborcza" pisała o sprawie katechetki: "Mama dwójki dzieci, w ciąży, została zwolniona ze szkoły. Oficjalny powód to cofnięcie jej przez kurię prawa do wykonywania zawodu, ponieważ po rozwodzie zaczęła żyć w konkubinacie". "Ta pani siała zgorszenie w środowisku. Katechetka nie może żyć w konkubinacie. A żyła. Straciła więc pracę z własnego wyboru i własnej winy" - mówił wtedy "GW" ks. Krzysztof Wilk, dyrektor wydziału katechetycznego kurii metropolitarnej w Krakowie.

REKLAMA

Sprawę reguluje konkordat

Artykuł 12. konkordatu między Stolicą Apostolską i Rzecząpospolitą Polską mówi, że nauczyciele religii muszą posiadać upoważnienie (missio canonica) od biskupa diecezjalnego. Cofnięcie tego upoważnienia oznacza utratę prawa do nauczania religii. W sprawach treści nauczania i wychowania religijnego nauczyciele religii podlegają przepisom i zarządzeniom kościelnym, a w innych sprawach przepisom państwowym - stanowi konkordat.

PAP/iz

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej