Potężny huragan Patricia dotarł do Meksyku. Zagrożeni są także turyści
Huragan Patricia, który w nocy polskiego czasu uderzył w wybrzeże Meksyku, słabnie. Obecnie jest zaliczany do kategorii czwartej, w pięciostopniowej skali. Wkrótce ma osłabnąć na tyle, że będzie uważany za burzę tropikalną - informuje amerykańskie Narodowe Centrum ds. Huraganów (NHC).
2015-10-24, 06:53
Posłuchaj
Huragan Patrycja uderzył w zachodnie wybrzeże Meksyku. Relacja Marka Wałkuskiego (IAR)
Dodaj do playlisty
Czwarta kategoria oznacza, że huragan jest wciąż bardzo niebezpieczny. Wiatr może wiać z prędkością nawet do 250 kilometrów na godzinę, co grozi między innymi zrywaniem dachów i niszczeniem ścian budynków. Prawdopodobne są też lokalne podtopienia. Na razie, jak informują władze Meksyku, straty wyrządzone przez żywioł nie są zbyt wielkie.
Kiedy Patricia dotarła do południowo-zachodnich wybrzeży Meksyku, zaliczano ją do kategorii piątej. Uważa się ją za najsilniejszy huragan, jaki kiedykolwiek pojawił się w tym regionie. Pierwsze doniesienia mówią o lawinach błotnych, które żywioł spowodował w stanie Jalisco. Na terenach, do których zbliża się huragan mieszkają miliony ludzi, są tam też turyści. W tym regionie znajdują się bardzo znane na całym świecie kurorty Puerto Vallarta i Acapulco.
Od czwartku z terenów, na które ma uderzyć w pierwszej kolejności, ewakuowani są ludzie.
CNN Newsource/x-news
Według Światowej Organizacji Meteorologicznej Narodów Zjednoczonych siła huraganu Patricia jest porównywalna do tajfunu Haiyan, który dwa lata temu nawiedził Filipiny. Poniosło wówczas śmierć lub zaginęło 7 300 osób, zniszczeniu uległo ponad milion domów, a cztery miliony Filipińczyków uciekły z zalanych terenów.
REKLAMA
pp/PAP/IAR
REKLAMA