Policja zatrzymała mężczyznę z Pisza, który ranił żonę i córkę. Prokuratura: chciał je zabić
Koniec policyjnej obławy w Piszu. Funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę, który rano miał zranić nożem i młotkiem swoją żonę i 7-letnią córkę.
2015-10-24, 23:59
Posłuchaj
W poszukiwaniach 30-latka uczestniczył śmigłowiec, przewodnicy z psami, funkcjonariusze z Pisza i sąsiednich jednostek policji oraz oddział prewencji z Olsztyna. - Mężczyzna został zatrzymany kilka minut po godzinie 16.00 - relacjonuje podkomisarz Anna Szypczyńska z piskiej policji. Został on przewieziony do szpitala ponieważ sam miał obrażenia, które powstały nie w czasie zatrzymania, a wcześniej.
Przypomnijmy, około godziny 10.30 funkcjonariusze otrzymali anonimowe zgłoszenie, że w jednym z mieszkań przy ulicy Mickiewicza słychać niepokojące odgłosy. Kiedy przyjechali na miejsce, zastali w mieszkaniu około 30-letnią kobietę oraz jej 7-letnią córkę z obrażeniami w okolicach głowy. Kobieta i jej córka zostały przetransportowane do szpitali. Dziewczynka była w ciężkim stanie. Mężczyzna uciekł z mieszkania.
Zbigniew Czerwiński z Prokuratury Okręgowej w Olsztynie powiedział, że mężczyzna działał po to, żeby zabić swoją żonę i córkę. Świadczą o tym rany cięte na szyi i nadgarstkach ofiar napastnika. Prokurator poinformował też, że mężczyzna usłyszy zarzuty po tym, jak lekarze stwierdzą, że będzie mu można je przedstawić. Tuż przed zatrzymaniem przez policjantów - w opuszczonym budynku niedaleko dworca kolejowego w Piszu, chciał popełnić samobójstwo. Wstępna opinia mówi, że jego stan jest dobry i trafi on do izby zatrzymań. Prawdopodobnie w poniedziałek rano zostaną mu postawione dwa zarzuty usiłowania zabójstwa.
IAR, bk
REKLAMA
REKLAMA