Sondaż: zdecydowana większość Polaków chce likwidacji gimnazjów

Z sondażu przeprowadzonego przez Instytut Badań Rynkowych i Społecznych IBRiS wynika także, że ponad połowa Polaków chciałaby zniesienia obowiązku szkolnego dla sześciolatków.

2015-10-31, 13:25

Sondaż: zdecydowana większość Polaków chce likwidacji gimnazjów
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: alesia17/freeimages.com/cc

Ankietowani mieli odpowiedzieć, na ile zgadzają się ze stwierdzeniem: "Należy zlikwidować obowiązek szkolny dla sześciolatków tak, aby dzieci rozpoczynały naukę w szkole od wieku siedmiu lat".

58,9 proc. z nich odpowiedziało, że zgadza się z nim, 45,4 proc. wskazało odpowiedź "zdecydowanie się zgadzam", a 13,5 proc. - "raczej się zgadzam". 32,1 proc. nie zgodziło się z tym stwierdzeniem. "Zdecydowanie się nie zgadzam" odpowiedziało 16,7 proc., a "raczej się nie zgadzam" - 15,4 proc. Zdania nie miało w tej kwestii 9 proc. badanych.

Zdecydowanie przeciwko posyłaniu do szkół dzieci sześcioletnich było 50,5 proc. ankietowanych kobiet i 39,3 proc. mężczyzn. Najwięcej przeciwników tego rozwiązania było w grupach wiekowych 18-24 lat oraz 45-54 lat, wśród mieszkańców terenów wiejskich (65,5 proc. ankietowanych) i małych miast (60 proc.).

Uczestnicy badania mieli też określić, na ile zgadzają się ze stwierdzeniem: "Należy zlikwidować gimnazja i przywrócić system ośmioletniej podstawówki".

67,9 proc. z nich odpowiedziało, że zgadza się z nim, 52,5 proc. wskazało odpowiedź "zdecydowanie się zgadzam", a 15,4 proc. - "raczej się zgadzam". 26,4 proc. nie zgodziło się ze stwierdzeniem. "Zdecydowanie się nie zgadzam" odpowiedziało 14 proc., a "raczej się nie zgadzam" - 12,4 proc. Zdania nie miało w tej kwestii 5,8 proc. badanych.

Najmniej przeciwników obecnego systemu było wśród ankietowanych w grupie wiekowej 18-24 lat (są to osoby, które uczęszczały do gimnazjów), a najwięcej w grupach 35-44 lat i 45-56 lat. Przeciwnikami gimnazjów są przede wszystkim mieszkańcy małych i średnich miast (odpowiednio 79,4 proc. respondentów i 75,7 proc.).

Badanie przeprowadzono w dniach: 15-16 października 2015 roku na ogólnopolskiej próbie 1100 osób metodą standaryzowanego kwestionariuszowego wywiadu telefonicznego wspieranego komputerowo (CATI).

Gimnazja istnieją od 16 lat

Gimnazja w polskim systemie oświaty ponownie pojawiły się 1 września 1999 roku, jako główny element reformy edukacji wprowadzanej przez rząd Jerzego Buzka. Jako świetnie wyposażone szkoły z bardzo dobrze przygotowanymi nauczycielami miały służyć wyrównywaniu szans edukacyjnych uczniów, szczególnie ze wsi i małych miejscowości.

Wprowadzając trzyletnie gimnazja jednocześnie zlikwidowano ośmioletnie szkoły podstawowe i czteroletnie licea ogólnokształcące, w ich miejsce wprowadzono sześcioletnie podstawówki i trzyletnie licea.

Od początku istnienia gimnazja spotykały się z krytyką. Podnoszono, że trafiają tam uczniowie wtedy, gdy są w najtrudniejszym rozwojowo i wychowawczo okresie życia. Krytycy gimnazjów uważali, że lepiej by było dla uczniów, aby w tym wieku nadal byli pod opieką nauczycieli, którzy znają ich od kilku lat.

Zwolennicy utrzymania gimnazjów podkreślają, że dzięki nim uczniowie o rok dłużej uczą się wspólnie, a to ma wpływ na wyższy poziom wiedzy ogólnej całej populacji. Na argument o trudnym wychowawczo okresie w nowej szkole odpowiadają, że trzeba wzmocnić w gimnazjach rolę pedagogów i psychologów, by pomóc w rozwiązywaniu problemów.

Przeprowadzone w ubiegłym roku przed Instytut Badań Edukacyjnych badanie dotyczące przemocy w szkołach pokazało, że agresywne zachowania mają miejsce głównie w klasach IV-VI szkoły podstawowej.

Powrót do ośmioletniej szkoły podstawowej był w kampanii wyborczej postulowany przez PiS. Rzeczniczka tej partii, Elżbieta Witek, która - według komentatorów - ma szansę zostać nową szefową resortu edukacji, podkreśliła, że nie ma planów likwidacji gimnazjów, ale jednocześnie potwierdziła, że istnieje pomysł na ich "wygaszenie" w roku szkolnym 2016/2017.

Spór o sześciolatki

Dyskusja na temat obniżenia wieku obowiązku szkolnego trwa od 2009 roku, kiedy w polskim systemie edukacji rozpoczęto stopniowe obniżanie wieku obowiązku szkolnego z siedmiu do sześciu lat.

Przez pięć lat - do września 2013 roku - decyzję o tym, czy dziecko rozpocznie naukę w wieku sześciu czy siedmiu lat, podejmowali rodzice. 1 września tego roku po raz pierwszy do pierwszej klasy szkoły podstawowej poszedł obowiązkowo cały rocznik dzieci sześcioletnich, czyli urodzonych w 2009 roku. Rok wcześniej - we wrześniu 2014 roku obok siedmiolatków do pierwszych klas obowiązkowo poszła połowa rocznika sześciolatków.

Od samego początku wprowadzeniu obowiązku szkolnego dla sześciolatków towarzyszyły protesty części rodziców niegodzących się na tę zmianę. Za zniesieniem obowiązku szkolnego dla sześciolatków opowiada się też PiS.

PAP, kk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej