Warszawa: zarzut dla pijanego kierowcy, który zabił oczekujących na przystanku

Spowodowanie wypadku drogowego, w którym zginęły dwie osoby, zarzuciła warszawska prokuratura kierowcy, który wjechał w przystanek autobusowy w centrum Warszawy.

2015-11-01, 16:30

Warszawa: zarzut dla pijanego kierowcy, który zabił oczekujących na przystanku
zdjęcie ilustracyjne. Foto: IAR/Łukasz Kowalski

Posłuchaj

Rzecznik prokuratury okręgowej w Warszawie Przemysław Nowak o sprawcy wypadku w centrum Warszawy /IAR
+
Dodaj do playlisty

- Ponieważ 35-letni Andrzej S. znajdował się w stanie nietrzeźwości i uciekł z miejsca zdarzenia, jest to czyn zagrożony karą do 12 lat więzienia. Prokurator wystąpił z wnioskiem o jego areszt - poinformował rzecznik warszawskiej prokuratury okręgowej Przemysław Nowak.

Jak dodał, podczas przesłuchania mężczyzna przyznał, że prowadził auto i złożył wyjaśnienia.

Powiązany Artykuł

wypadek1200.jpg
Trzy osoby zginęły a kolejne trzy są ranne po wypadku na A1. Jechali pod prąd

Do wypadku doszło w nosy z piątku na sobotę, ok. godz. 1. - Samochód marki volvo wjechał w przystanek autobusowy na ul. Marszałkowskiej. Potrącił dwóch mężczyzn, mimo reanimacji nie udało się ich uratować. W aucie oprócz kierowcy było jeszcze dwóch pasażerów – relacjonowała wówczas komisarz Ewa Szymańska-Sitkiewicz z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji.

REKLAMA

Policjanci zatrzymali kierowcę w domu, po dwóch godzinach. Miał wówczas 1,6 promila alkoholu we krwi.

TVN24/x-news

Od maja tego roku obowiązują zaostrzone przepisy dotyczące pijanych kierowców, którzy pod wpływem alkoholu spowodowali wypadek drogowy. Okres, na jaki orzekany jest zakaz prowadzenia pojazdów, został wydłużony z 10 do 15 lat, minimalną karą są 3 lata.

Osoby kierujące pojazdem w stanie nietrzeźwości muszą się także liczyć z wysokimi karami finansowymi. Niezależnie od orzeczonej kary, sąd będzie obligatoryjnie stosował karę w wysokości nie mniejszej niż 5 tys. złotych - w przypadku osoby, którą złapano po raz pierwszy oraz nie mniejszej niż 10 tys. zł. dla recydywistów. Jeśli kierowca spowoduje wypadek drogowy pod wpływem alkoholu, nawiązka nie będzie mogła być mniejsza niż 10 tys. zł.

REKLAMA

PAP/IAR/iz

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej