Szef włoskiego MSZ grozi trybunałem karnym dla przemytników imigrantów
Przemytnicy imigrantów powinni być sądzeni także przez Międzynarodowy Trybunał Karny za zbrodnie wojenne - uważa szef włoskiego MSZ Paolo Gentiloni. Opinię tę wyraził w poniedziałkowym artykule na łamach hiszpańskiego dziennika „El Pais”.
2015-11-02, 13:14
Posłuchaj
Prawie 1/4 uchodźców, którzy przybyli do Włoch, nie chciała podać tożsamości - reportaż Marka Lehnerta (IAR)
Dodaj do playlisty
W tekście „Handlarze niewolników XXI wieku” Gentiloni przypomniał, że obecnie przemytników sądzą wymiary sprawiedliwości różnych krajów.
Do tej pory nieobecna jest jurysdykcja Międzynarodowego Trybunału Karnego - dodał włoski minister. Jego zdaniem sprawę tę można rozwiązać.
Przemytnicy ludzi - jak stwierdził - podlegają nie tylko zorganizowanym grupom przestępczym, ale także tzw. Państwu Islamskiemu. Szef MSZ podkreślił, że organizacje te zmuszają całe populacje do opuszczenia swych ziem, stosując systematyczne tortury, prześladowania, zabójstwa, porwania i niewolnictwo.
Takie użycie przemocy może zostać uznane za zbrodnię wojenną przeciwko ludzkości i jako takie mogłoby podlegać w pełni jurysdykcji Międzynarodowego Trybunału Karnego w przypadkach, gdy kraje, w których przestępstwa te są popełniane, nie są w stanie lub nie chcą ich ścigać - stwierdził szef włoskiej dyplomacji. Dodał, że możliwe jest szybkie podjęcie działań, dzięki którym prokuratura Trybunału wszczynałaby śledztwa zgodnie z regułami wyznaczonymi dla przez Statut Rzymski. W dłuższej perspektywie - wskazał Gentiloni - można by Statut ten zrewidować tak, aby do jego kompetencji dopisać również handel ludźmi.
Przemytnicy ludzi - jak stwierdził - podlegają nie tylko zorganizowanym grupom przestępczym, ale także tzw. Państwu Islamskiemu. Szef MSZ podkreślił, że organizacje te zmuszają całe populacje do opuszczenia swych ziem, stosując systematyczne tortury, prześladowania, zabójstwa, porwania i niewolnictwo.
Takie użycie przemocy może zostać uznane za zbrodnię wojenną przeciwko ludzkości i jako takie mogłoby podlegać w pełni jurysdykcji Międzynarodowego Trybunału Karnego w przypadkach, gdy kraje, w których przestępstwa te są popełniane, nie są w stanie lub nie chcą ich ścigać - stwierdził szef włoskiej dyplomacji. Dodał, że możliwe jest szybkie podjęcie działań, dzięki którym prokuratura Trybunału wszczynałaby śledztwa zgodnie z regułami wyznaczonymi dla przez Statut Rzymski. W dłuższej perspektywie - wskazał Gentiloni - można by Statut ten zrewidować tak, aby do jego kompetencji dopisać również handel ludźmi.
W ostatnich latach strona włoska aresztowała setki przemytników ludzi, wysyłających ich przez Morze Śródziemne do Europy. Są oni surowo karani; zapadły już pierwsze wysokie wyroki, gdy przemytników uznano winnych także katastrof łodzi z uchodźcami.
IAR/PAP
REKLAMA